Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Węgierskie weto rzuca cień na przebieg kolejnego unijnego szczytu

Przywódcy europejscy spotkali się w Kopenhadze w Danii.
Przywódcy europejscy spotkali się w Kopenhadze w Danii. Prawo autorskie  European Union, 2025.
Prawo autorskie European Union, 2025.
Przez Jorge Liboreiro
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

"Nie pozwolę jednemu krajowi, a już na pewno nie pozwolę panu Orbánowi, podejmować decyzji dotyczących całej europejskiej przyszłości" - powiedziała duńska premier Mette Frederiksen na zakończenie szczytu.

REKLAMA

Europejscy przywódcy zakończyli dwudniowy szczyt w Kopenhadze. Jego przebieg zakłóciło węgierskie ze strony premiera Węgier Viktora Orbána, które utrudniło zbiorowe wsparcie dla Ukrainy i podważyło jedność wspólnoty.

Pomimo apeli ze strony innych szefów państw i rządów, Orbán stanowczo odmówił zniesienia swojego weta w sprawie członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej, co również uniemożliwiło Mołdawii postęp w negocjacjach.

Rozszerzenie jest całkowicie zależne od jednomyślności.

Podjęta przez przewodniczącego Rady Europejskiej António Costę próba zmiany zasad głosowania i przejścia na większość kwalifikowaną została szybko odrzucona przez węgierskiego przywódcę.

"Ten plan jest martwy" - powiedział.

Orbán odrzucił również przełomową inicjatywę udzielenia Ukrainie pożyczki w wysokości 140 miliardów euro z wykorzystaniem unieruchomionych aktywów rosyjskiego banku centralnego, mimo że premier Belgii Bart De Wever z pasją opowiadał się za podziałem ryzyka.

Belgia jest siedzibą Euroclear, centralnego depozytu papierów wartościowych, który przechowuje większość rosyjskich aktywów, co czyni go głównym celem potencjalnego odwetu Kremla.

"Chcę maksymalnej pewności prawnej. Chcę solidarności" - powiedział De Wever w czwartek rano. "Nie sądzę, by było to nierozsądne stanowisko".

Pod koniec szczytu Orbán odpowiedział: "Belgia potrzebuje uwspólnienia odpowiedzialności. Nie ma mowy. Nie jesteśmy częścią umowy" - powiedział, nazywając argumenty De Wevera "bardzo pouczającymi".

"Jeśli Unia Europejska zdecyduje się dotknąć i zabrać pieniądze komuś innemu, nie będziemy częścią tego [porozumienia], więc nie będziemy ponosić żadnej odpowiedzialności w przyszłości" - podkreślił.

Brak jednomyślności grozi komplikacją tego, co już teraz kształtuje się jako skomplikowany program. Bez poparcia 27 państw członkowskich Komisja Europejska nie byłaby w stanie wykorzystać unijnego budżetu jako ostatecznego gwaranta.

Komisja stara się również zmienić sposób odnawiania sankcji, aby zamrożenie aktywów było bardziej przewidywalne. Ale to również wymagałoby jednomyślności.

Premier Danii Mette Frederiksen wyraziła swoją frustrację z powodu obstrukcji Orbána na konferencji prasowej w Kopenhadze.

"Myślę, że musimy trzymać się strategii, a rozszerzenie Unii Europejskiej jest częścią naszej strategii. I jest to kwestia dla całej Unii Europejskiej, a właściwie dla całego kontynentu europejskiego. Musimy zbudować jak najsilniejszą Europę, co w moim rozumieniu oznacza [rozszerzenie] Unii Europejskiej" - powiedziała Frederiksen.

"Nie pozwolę jednemu krajowi, a już na pewno nie pozwolę panu Orbánowi, na podejmowanie decyzji dotyczących całej europejskiej przyszłości" - dodała.

Frederiksen zasugerowała, że Kijów może przyspieszyć prace techniczne w oczekiwaniu na zniesienie weta i otwarcie pierwszego etapu rozmów akcesyjnych ["Fundamentals"]. Wcześniej w tym tygodniu Komisja Europejska ogłosiła, że Ukraina zakończyła przegląd swojego ustawodawstwa dla wszystkich sześciu klastrów "w rekordowym tempie".

"Jeśli nie uda nam się przekonać Viktora Orbána, to po prostu myślę, że musimy kontynuować wszystkie prace, które muszą być wykonane między Ukrainą a Komisją Europejską" - powiedziała Frederiksen.

U jej boku ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski oskarżył Orbána o prowadzenie kampanii wyborczej.

Węgierski przywódca jest u władzy nieprzerwanie od 15 lat i stoi przed najpoważniejszym wyzwaniem, jakim jest lider opozycji Péter Magyar, który objął zdecydowane prowadzenie w sondażach opinii publicznej. Wybory odbędą się w kwietniu 2026 roku.

"Tak, mamy problemy z Węgrami. Możemy o tym otwarcie mówić, ponieważ Viktor Orbán ma wybory. I myślę, że to nie jest mądre, ponieważ ma wybory, dlatego blokuje duży 40-milionowy naród w drodze do Unii Europejskiej" - powiedział Zełenski.

"Ponieważ, nawiasem mówiąc, Rosja rozpoczęła tę wojnę z powodu [naszej] woli i naszego wyboru, naszego wyboru, aby udać się bezpośrednio do Europy. Ponieważ czujemy to samo i dzielimy te same wartości ze wszystkimi innymi krajami europejskimi" - dodał, odnosząc się do rewolucji na Majdanie w 2014 roku.

Podczas gdy impas akcesyjny trwa i rozpoczynają się prace nad budżetem, Bruksela przygląda się 19. pakietowi sankcji, których zawetowaniem grozi Bratysława.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Węgry: Premier Orbán twierdzi, że UE dąży do wojny z Rosją

UE chce wykorzystać zamrożone aktywa Rosji na rzecz Ukrainy

Europa potrzebuje "poczucia pilności" w kwestii obronności, twierdzi minister obrony Finlandii