Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Francja: kilka dronów przeleciało nad bazą wojskową Mourmelon-le-Grand

Czołg Leclerc wystrzeliwuje pocisk podczas ćwiczeń wojskowych w obozie wojskowym w pobliżu Reims w 2018 r.
Czołg Leclerc wystrzeliwuje pocisk podczas ćwiczeń wojskowych w obozie wojskowym w pobliżu Reims w 2018 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Jean-Philippe Liabot
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Do incydentu doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Francuska armia potwierdziła tę informację w czwartek. Trwa dochodzenie, ale armia nie uważa, że atak został przeprowadzony przez wojskowe drony.

Według informacji uzyskanych przez regionalny dziennik "L'Union", niezidentyfikowane drony przeleciały nad wszystkimi jednostkami w obozie Mourmelon-le-Grand (Marna), siedzibie 501. pułku czołgów.

Według urzędników wojskowych, z którymi rozmawiała Agence France Presse, incydent miał miejsce w środku nocy, z niedzieli 21 września na poniedziałkiem 22 września. Informacja została potwierdzona przez delegację wojskową departamentu w czwartek 25 września. Zauważono małe maszyny latające, ale według tego źródła "nie były to drony pilotowane przez personel wojskowy".

Baza 501. pułku czołgów w Mourmelon.
Baza 501. pułku czołgów w Mourmelon. Capture GoogleMaps

Baza wojskowa natychmiast zwiększyła swoje zabezpieczenia.

W 2024 roku Mourmelon-le-Grand gościło ukraińskich żołnierzy szkolących się w ramach sił zadaniowych w Szampanii.

We Francji, podobnie jak w większości innych krajów europejskich, cywilne drony nie mogą latać nad bazami wojskowymi. Wszelkie nieautoryzowane loty nad wrażliwymi miejscami są uważane za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i mogą skutkować surowymi karami, od wysokich grzywien po kary więzienia.

Zaniepokojenie w Europie

W ciągu ostatniego miesiąca kilka krajów europejskich zgłosiło wtargnięcie niezidentyfikowanych dronów nad wrażliwe obiekty cywilne i wojskowe.

Przeloty te, które miały miejsce w Skandynawii, Polsce i krajach bałtyckich, doprowadziły do tymczasowego zamknięcia lotnisk, odwołania lotów i zwiększenia liczby patroli powietrznych.

Wielu urzędników NATO podejrzewa Rosję, że to ona stoi za tymi zakłóceniami, które są postrzegane jako operacje hybrydowe mające na celu przetestowanie zdolności reagowania europejskiej obrony.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij