Premier Włoch Giorgia Meloni w nocy ze środy na czwartek zabrała głos podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. W swoim przemówieniu odniosła się do wojny w Ukrainie, konfliktu w Strefie Gazy, kryzysu migracyjnego, zmian klimatycznych i potrzeby reformy ONZ.
Meloni zwróciła uwagę, że żyjemy w „przyspieszonym, skomplikowanym okresie historycznym - pełnym możliwości, ale przede wszystkim zagrożeń, zawieszonych między wojną a pokojem”. Jak dodała, według Global Peace Index 2024 na świecie toczy się 56 konfliktów zbrojnych - najwięcej od II wojny światowej. „Świat, w którym powstały Narody Zjednoczone w 1945 r., był zupełnie inny. Po 80 latach musimy zapytać, czy udało się zrealizować ten projekt. Odpowiedź jest w kronikach, i jest bezwzględna” - mówiła premier.
Przywołała też słowa papieża Franciszka o „trzeciej wojnie światowej w kawałkach”, w której zbyt często dominuje przemoc.
Meloni o wojnie w Ukrainie i ONZ
Premier podkreśliła, że „Federacja Rosyjska, stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, świadomie podeptała artykuł 2 Karty Narodów Zjednoczonych, naruszając integralność i suwerenność innego państwa, z zamiarem aneksji jego terytorium. Wciąż nie wykazuje też gotowości do poważnych negocjacji pokojowych”. Według Meloni wojna w Ukrainie rozpaliła inne ogniska kryzysów, a ONZ stała się jeszcze bardziej podzielona.
Meloni o wojnie w Gazie
Mówiąc o konflikcie izraelsko-palestyńskim, premier stwierdziła, że Hamas wykorzystał osłabienie światowej architektury bezpieczeństwa, dokonując 7 października 2023 r. ataku na Izrael. „Okrucieństwo i brutalność tego ataku, polowanie na bezbronnych cywilów skłoniły Izrael do reakcji, początkowo uzasadnionej, bo każde państwo ma prawo do obrony. Reakcja na agresję musi jednak uwzględniać zasadę proporcjonalności” - mówiła. Jej zdaniem Izrael przekroczył tę granicę, prowadząc wojnę na pełną skalę, której ofiarą w nadmiernym stopniu pada ludność cywilna.
Meloni podkreśliła, że Włochy popierają sankcje proponowane przez Komisję Europejską wobec Izraela, ale „nie można zrzucać na Izrael całej odpowiedzialności za sytuację w Gazie. To Hamas rozpętał wojnę i może ją zakończyć, uwalniając zakładników. Hamas wydaje się prosperować na cierpieniu narodu, który twierdzi, że reprezentuje”.
Premier dodała, że pokój wymaga konkretnych rozwiązań: „Buduje się go cierpliwością, odwagą i rozsądkiem - nie tylko apelami i ideologicznymi deklaracjami”.
Uznanie Palestyny pod warunkami
Meloni przypomniała, że Włochy popierają ideę uznania Państwa Palestyny, ale tylko pod dwoma warunkami: uwolnienia wszystkich izraelskich zakładników i wyłączenia Hamasu z jakiejkolwiek roli w rządzeniu Palestyną. „Kto rozpętał konflikt, nie może być za to nagrodzony” - powiedziała. Premier zaznaczyła też, że Izrael nie ma prawa blokować powstania państwa palestyńskiego ani budować nowych osiedli na Zachodnim Brzegu.
Migracja i Afryka
Meloni poświęciła część wystąpienia kryzysowi migracyjnemu, wskazując, że konwencje regulujące migrację i azyl powstały w czasach, gdy nie było masowych nielegalnych migracji ani przemytników ludzi. Jej zdaniem interpretowane w sposób jednostronny przez upolitycznione sądy, kończą się „deptaniem prawa zamiast jego afirmacji”. „Społeczność międzynarodowa musi się zjednoczyć w walce z handlem ludźmi. ONZ i Unia Europejska nie mogą odwracać wzroku ani chronić przestępców w imię rzekomych praw obywatelskich” - powiedziała premier.
Podkreśliła przy tym wysiłki Włoch w ramach Planu Mattei i inwestycje w Afryce, m.in. projekt infrastrukturalny Korytarza Lobito między Angolą a Zambią czy otwarcie AI Hub for Sustainable Development angażującego afrykańskie start-upy w rozwój sztucznej inteligencji.
Zmiany klimatu i gospodarka
Meloni skrytykowała również „niezrównoważony ekologizm”, który – jak oceniła – prawie zniszczył sektor motoryzacyjny w Europie, spowodował utratę miejsc pracy i osłabił konkurencyjność, „nie poprawiając przy tym ogólnego stanu zdrowia naszej planety”. Podkreśliła potrzebę neutralności technologicznej i stopniowych reform zamiast ideologicznego ekstremizmu: „Szanujmy środowisko, stawiając człowieka w centrum. Budowa naszych systemów zajęła wieki, ale wystarczy kilka dekad, by znaleźć się na pustyni przemysłowej – a na pustyni nic nie jest zielone”.
Na zakończenie premier zacytowała św. Franciszka: „Przed nami wybór - zostawić wszystko tak, jak jest, i schronić się w tym, co proste, albo pokazać naszym obywatelom, że nie zmarnujemy historycznej szansy na zbudowanie bardziej sprawiedliwego i bezpiecznego świata. Trudne walki są zarezerwowane dla tych, którzy mają odwagę. Myślę, że nadszedł czas, aby ją pokazać”.