W ostatnich latach firmy zbrojeniowe zwiększyły swoje zaangażowanie w projekty kosmiczne, co wywołało apele o większą koordynację i inwestycje na szczeblu unijnym.
Firmy tradycyjnie koncentrujące się wyłącznie na obronności coraz częściej wchodzą do sektora kosmicznego.
Chociaż przestrzeń kosmiczna i obronność zawsze były ze sobą powiązane, do niedawna koncentrowano się głównie na cywilnym wykorzystaniu - a nie na wojskowych zdolnościach kosmicznych. Jednak to się teraz zmienia.
"Podczas gdy wiele wiodących europejskich firm kosmicznych powstało jako potomstwo firm obronnych lub jest osadzonych w strukturach korporacyjnych sektora obronnego, trend ten spadał aż do początku 2020 roku" - wynika z analizy przeprowadzonej przez wiedeński Europejski Instytut Polityki Kosmicznej (ESPI).
W szczególności od połowy 2022 roku trend ten przyspieszył - a rosnąca liczba firm obronnych angażuje się w przestrzeń kosmiczną - albo opierając się na wcześniejszych działaniach, albo badając ją jako nową strategiczną szansę.
"Powrót wojny do Europy, pojawienie się zagrożeń antysatelitarnych i rosnąca militaryzacja przestrzeni kosmicznej przez inne mocarstwa zmuszają nas do rozważenia przestrzeni kosmicznej jako filara naszej strategicznej autonomii" - powiedział Euronews eurodeputowany Christophe Grudler (Francja/Renew Europe).
Grudler, który współprzewodniczy intergrupie Parlamentu Europejskiego ds. nieba i przestrzeni kosmicznej, argumentował, że zbyt wiele państw członkowskich pracuje obecnie nad odrębnymi planami krajowymi, co prowadzi do fragmentacji i braku koordynacji.
"Potrzebujemy bardziej europejskiego podejścia - a to oznacza skupienie się na programach zaprojektowanych, finansowanych i zarządzanych na poziomie Unii Europejskiej" - podkreślał francuski liberał.
Tymczasem Europa inwestuje zaledwie 0,07 proc. swojego PKB - czyli 14 miliardów euro rocznie - w działalność kosmiczną, z powolnym, ale zauważalnym przesunięciem w kierunku dostosowanych funkcji bezpieczeństwa i wojskowych - powiedział w rozmowie z Euronews Matija Rencelj, kierownik badań w ESPI.
"Nadal istnieje poważna luka w możliwościach, a inwestycje wymagane do urzeczywistnienia dodatkowej wartości przestrzeni kosmicznej szacuje się na 0,15 do 0,25 proc. europejskiego PKB do 2040 roku" - podkreślił Rencelj.
Szef Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), utworzonej przez 23 państwa członkowskie, w tym Norwegię, Szwajcarię i Wielką Brytanię, powiedział, że w porównaniu z globalnymi konkurentami, takimi jak Chiny, USA, Indie czy Japonia, Europa inwestuje obecnie bardzo niewiele w przestrzeń kosmiczną dla celów obronnych.
"Dobrą rzeczą jest to, że Europa ma możliwości. Mamy jednych z najlepszych inżynierów kosmicznych i naukowców, którzy naprawdę pracują z technologiami kosmicznymi, i mamy doskonałe firmy o światowym standardzie, więc możemy to zrobić" - powiedział Josef Aschbacher w wywiadzie dla Euronews we wtorek w Warszawie.
Obecnie tylko 15 procent europejskich budżetów publicznych przeznaczonych jest na wojskowe działania kosmiczne - znacznie poniżej globalnej średniej wynoszącej około 50 procent, która nadal skłania się ku obronności.
W tym kontekście kilka krajów europejskich - w tym Austria, Francja, Włochy, Luksemburg i Szwecja - opracowało strategie wojskowe poświęcone domenie kosmicznej. Według ESPI, ogólnie rzecz biorąc, Europa nadal działa powoli, jeśli chodzi o rozwijanie i wdrażanie własnych zdolności,
Grudler uważa, że Unia Europejska musi działać na kilku frontach: łącząc zasoby poprzez wspólne programy europejskie, ustanawiając prawdziwą europejską zdolność do zamówień w przestrzeni kosmicznej oraz w pełni integrując przestrzeń kosmiczną z długoterminową strategią przemysłową - na tym samym poziomie co półprzewodniki, energia czy sztuczna inteligencja.
"Nie musimy kopiować Stanów Zjednoczonych linia po linii. Ale potrzebujemy wizji politycznej, jedności i ciągłości" - powiedział.
Z drugiej strony, szef ESA wskazał na potrzebę znacznego zwiększenia budżetu.
"Mamy okazję pod koniec tego roku, na konferencji ministerialnej ESA, i będzie to bardzo ważny moment, w którym Europa zobowiązuje się do rzeczywistego zwiększenia inwestycji w przestrzeń kosmiczną, aby upewnić się, że nadrobimy zaległości w międzynarodowych działaniach w kosmosie" - powiedział Aschbacher.
Podczas ostatniego posiedzenia ministerialnego Rady ESA w Paryżu w 2022 roku państwa członkowskie zwiększyły budżet agencji o 17 procent, osiągając rekordową kwotę 16,9 miliarda euro.
Oczekuje się, że w listopadzie 2025 roku ministrowie ESA zwiększą go do około 21 miliardów euro podczas spotkania w Bremie w Niemczech.