Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Jest reakcja polskich władz na cła nałożone przez Donalda Trumpa

Donald Trump i Donald Tusk.
Donald Trump i Donald Tusk. Prawo autorskie  Olivier Matthys/Olivier Matthys
Prawo autorskie Olivier Matthys/Olivier Matthys
Przez Mateusz Jaronski
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

"Potrzebne są odpowiednie decyzje"- tak premier Donald Tusk odniósł się do decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu ceł na wszystkie państwa. Słów krytyki nie szczędzą szef dyplomacji Radosław Sikorski oraz minister finansów Andrzej Domański.

REKLAMA

Prezydent Donald Trump ogłosił cła wzajemne na towary importowane krajów całego świata i nazwał to „Dniem Wyzwolenia” dla gospodarki amerykańskiej.

Podczas przemówienia w Ogrodzie Różanym Białego Domu amerykański przywódca przedstawił listę krajów i stawek ceł - w przypadku Unii Europejskiej będzie to dwadzieścia procent. Natomiast podstawowa stawka celna dla wszystkich krajów handlujących z USA wyniesie dziesięć procent.

Cła mają zachęcić zagranicznych inwestorów do otwierania fabryk i do przeniesienia produkcji do Stanów Zjednoczonych Administracja Białego Domu liczy, że dzięki dochodom z ceł uda się rocznie uzyskać nawet sześćset miliardów dolarów do budżetu państwa.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wskazała, że Unia Europejska jest gotowa odpowiedzieć na amarykańskie taryfy.

"Finalizujemy pierwszy pakiet środków zaradczych w odpowiedzi na cła na stal, a teraz przygotowujemy się do dalszych środków zaradczych w celu ochrony naszych interesów i naszych firm, jeśli negocjacje zakończą się niepowodzeniem" - poinformowała von der Leyen.

W sprawie głos zabrał premier Donald Tusk.

"Przyjaźń oznacza partnerstwo. Partnerstwo oznacza prawdziwie wzajemne taryfy. Potrzebne są odpowiednie decyzje" - napisał na portalu X.

Wpis opublikował również minister finansów Andrzej Domański.

Swoją opinię w sprawie wyraził też minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Szef polskiej dyplomacji krytykując amerykańskie cła zwrócił się także do przedstawicieli opozycji, którzy z sympatią wypowiadają się o obecnej amerykańskiej dyplomacji.

"Jestem ciekaw jak nasza prawica wytłumaczy to, że cła jakie prezydent Trump nakłada na Unię Europejską mają być dwa razy wyższe niż na Rosję"- napisał Sikorski na portalu X.

Z kolei na profilu resortu spraw zagranicznych w mediach społecznościowych umieszczony został bardziej obszerny wpis. Zdaniem ministra Sikorskiego Unia Europejska poradzi sobie z amerykańskimi cłami.

Decyzję o nałożeniu ceł Donald Trump ogłosił w środę późnym wieczorem czasu polskiego. Trump w trakcie podpisywania rozporządzenia stwierdził, że robi to w interesie Stanów Zjednoczonych.

"Przez dziesięciolecia nasz kraj był rabowany, plądrowany, gwałcony, plądrowany przez narody bliskie i dalekie, zarówno przyjaciół, jak i wrogów" - stwierdził.

Taryfy na produkty ze wszystkich państw mają wejść w życie piątego kwietnia, natomiast dodatkowe cła na towary z poszczególnych krajów zostaną wprowadzone dziewiątego kwietnia.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

UE: Niemcy spadają na trzecie miejsce w Unii pod względem liczby otrzymanych wniosków o azyl

Katastrofa czy ratunek: europejscy producenci samochodów liczą na pomoc UE

Kolejne wota nieufności wobec Ursuli von der Leyen w UE