Niemieckie służby celne przejęły tankowiec "Eventin" pływający pod banderą Panamy. Należy on najprawdopodobniej do tzw. rosyjskiej "floty cieni".
Tankowiec od stycznia stał u wybrzeży Morza Bałtyckiego w Niemczech, podają lokalne media. Został jednak odholowany po tym, jak dryfował po wzburzonym morzu na północ od niemieckiej wyspy Rugii.
Jak poinformowały niemieckie służby ratunkowe, statek pływał chaotycznie po wodach Bałtyku z powodu awarii silnika. Dokładna przyczyna awarii nie jest znana.
Tankowiec jest najprawdopodobniej częścią rosyjskiej "floty cieni", która od czasu inwazji Rosji na Ukrainę jest - zdaniem zachodnich rządów - wykorzystywana, aby omijać sankcje na rosyjskie towary. Najczęściej, statki przewożą ropę naftową.
Tankowiec "Eventin" został skonfiskowany a na jego pokładzie - jak podały władze - znajdowało się około 100 000 ton ropy naftowej, która stanie się teraz własnością Niemiec. Jak donoszą media, wartość ładunku to około czterdziestu milionów euro.
„Flota cieni” to statki, które wyłączają transpondery, ukrywając tym samym swoją lokalizację. Stosują też inne techniki maskowania po to, by przemycać towary objęte sankcjami, takie właśnie, jak rosyjska ropa. Statki są zazwyczaj w złym stanie technicznym, co budzi obawy choćby o potencjalny wyciek ropy do Bałtyku.