Osiemdziesięcioośmioletni papież pozostaje w stanie krytycznym. Franciszek jest w rzymskim szpitalu od jedenastu dni. Został przyjęty z obustronnym zapaleniem płuc.
Papież Franciszek "odpoczywał dobrze, przez całą noc" - poinformował we wtorek rano Watykan.
88-letni papież ma zapalenie płuc w obu płucach i pozostaje w stanie krytycznym, mimo że wykazuje oznaki lekkiej poprawy po spędzeniu jedenastu dni w szpitalu.
Lekarze powiedzieli w poniedziałek, że wznowił pracę ze szpitalnego łóżka i zadzwonił do parafii w Gazie, z którą jest w kontakcie od początku wojny na Bliskim Wschodzie.
Około czterech tysięcy osób zebrało się w poniedziałek wieczorem na zalanym deszczem Placu Świętego Piotra na pierwszym z nocnych nabożeństw różańcowych. Wierni mówili, że modlą się o dobre zdrowie papieża a także z wdzięczności za jego trwającą już dwanaście lat posługę apostolską.
W sobotę stan papieża uznano za krytyczny, po tym jak doznał kryzysu oddechowego.
W niedzielę już drugi tydzień z rzędu nie był w stanie osobiście odmówić tradycyjnej modlitwy Anioł Pański.
Później w niedzielę Stolica Apostolska wydała aktualizację, w której stwierdzono, że papież Franciszek "nie miał żadnych dalszych kryzysów oddechowych". Pozostaje on jednak pod obserwacją.
Oczekuje się, że dalsze informacje na temat jego stanu zdrowia pojawią się we wtorek.