To, co pierwotnie było alegorią transpłciową, zostało przez lata przejęte przez różne grupy ekstremistyczne. Teraz współreżyserka 'Matrixa' Lilly Wachowski odniosła się do "szalonych, zmutowanych" błędnych interpretacji klasyka science fiction.
Od premiery w 1999 roku Matrix doczekał się przejęcia jednej ze swoich najbardziej ikonicznych scen przez różne grupy, które całkowicie nie zrozumiały jej przesłania.
Mowa o tej, w której Morfeusz (Laurence Fishburne) oferuje Neo (Keanu Reeves) wybór.
"Bierzesz niebieską pigułkę, historia się kończy, budzisz się w swoim łóżku i wierzysz w to, w co chcesz wierzyć" - wyjaśnia Morfeusz, opisując powrót do stanu błogiej nieświadomości.
"Bierzesz czerwoną pigułkę, zostajesz w Krainie Czarów, a ja pokazuję ci, jak głęboko sięga królicza nora" - kontruje, nawiązując do Lewisa Carrolla, by wyjaśnić, że ktokolwiek wybierze drugą opcję, obudzi się w nowej rzeczywistości.
To, co pierwotnie było sposobem na uwolnienie się z kajdan symulowanej rzeczywistości, stało się przemianowaną metaforą przyczyn, które nie mogły być bardziej oddalone od pierwotnego znaczenia filmu. Niezależnie od tego, czy chodzi o ruch incel, mizoginistyczne grupy internetowe, które są częścią "manosfery", antyfeministyczne społeczności internetowe, czy też alt-right i QAnon, obraz niebieskiej / czerwonej pigułki został dokooptowany do różnych ideologii, w tym uwolnienia się od liberalnych poglądów lub tak zwanej "indoktrynacji" "kultury feministycznej".
Dlatego bycie "czerwoną pigułką" często pojawia się jako wyrażenie odnoszące się do kogoś, kto "obudził się" do rzekomo tajnych prawd społecznych.
Lilly Wachowski, połowa duetu reżyserskiego Matrixa wraz ze swoją siostrą Laną Wachowski, niedawno usiadła z Calebem Hearonem w jego podcaście "So True with Caleb Hearon" i odniosła się do wielu błędnych interpretacji filmu.
Wachowski powiedziała, że nie przejmuje się konserwatywnymi błędnymi interpretacjami i wyjaśniła, jak ważne jest zdystansowanie się od własnych filmów po ich premierze.
"Musisz odpuścić swoją pracę. Ludzie będą ją interpretować w dowolny sposób" - powiedziała Wachowski. "Patrzę na wszystkie szalone, zmutowane teorie wokół filmów Matrix i szalone ideologie, które te filmy pomogły stworzyć i po prostu mówię: 'Co ty robisz? Nie! To jest złe! Ale muszę do pewnego stopnia odpuścić... Nigdy nie będziesz w stanie sprawić, by absolutnie każda osoba uwierzyła w to, co początkowo zamierzałeś".
Wachowski wcześniej wyjaśniła, że "pierwotnym zamiarem" Matrixa była alegoria transpłciowości - co wydaje się ironiczne, biorąc pod uwagę charakter grup, które przyczepiły się do filmu.
"Prawicowa ideologia przywłaszcza sobie absolutnie wszystko" - kontynuowała Wachowski, dodając: "Przywłaszczają sobie lewicowe punkty widzenia i mutują je na potrzeby własnej propagandy, aby zaciemnić prawdziwe przesłanie. To właśnie robi faszyzm. I oczywiście tak się stanie".
Z okazji 21. rocznicy premiery pierwszego filmu, Lily powiedziała w ramach Netflix Film Club, że cieszy się, że pierwotna intencja Matrixa została zidentyfikowana.
"Uwielbiam znaczenie tych filmów dla osób transpłciowych i sposób, w jaki podchodzą do mnie i mówią: "Te filmy uratowały mi życie". Ponieważ kiedy mówisz o transformacji, szczególnie w świecie science fiction, w którym chodzi tylko o wyobraźnię i budowanie świata oraz ideę pozornie niemożliwego, które staje się możliwe, dlatego tak bardzo do nich przemawia. I jestem wdzięczna, że mogę być częścią rzucania im liny podczas ich podróży" - podsumowała.