Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

"Wszystko tu gra" - portugalski fotoreporter o ikonicznych kadrach z rewolucji goździkowej

Z wystawy "50DE25"
Z wystawy "50DE25" Prawo autorskie  Luiz Carvalho
Prawo autorskie Luiz Carvalho
Przez Ricardo Figueira
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

W ramach wystawy "50DE25" w Sociedade Nacional de Belas Artes w Lizbonie, Luiz Carvalho, jeden z największych portugalskich fotoreporterów, wybrał swoje ulubione fotografie i w rozmowie z Euronews opowiedział ich historię.

REKLAMA

Kiedy 25 kwietnia 1974 roku miała miejsce rewolucja, Luiz Carvalho nie przewidywał jeszcze, że obierze karierę fotoreportera. Spędził ponad dwadzieścia lat w tygodniku "Expresso" i jako korespondent agencji prasowej SIPA.

Dziewiętnastoletni Luiz był wówczas studentem architektury z pasją do fotografii. Uzbrojony w swojego Nikona F dokumentował rewolucyjne wydarzenia na ulicach Lizbony.

Teraz, po pięćdziesięciu latach, tamten okres stał się tematem książki i wystawy "50DE25", którą Luiz Carvalho prezentuje w Lizbonie w Sociedade Nacional de Belas Artes do 23 sierpnia. Wystawa dotyczy czasu między rewolucją 1974 roku a próbą zamachu stanu i kontrzamachu z 25 listopada 1975 roku – okresu znanego jako Trwający Proces Rewolucyjny (PREC).

Ekspozycja obejmuje nie tylko kultowe zdjęcia z tamtych lat, ale także portrety głównych postaci tej części portugalskiej historii, wykonane przez fotografa w późniejszym okresie.

Luiz Carvalho zgodził się skomentować dla Euronews niektóre ze swoich ulubionych fotografii:

Wystawa "50DE25"
Wystawa "50DE25" Luiz Carvalho

"To zdjęcie oddaje atmosferę tamtych dni wielkiej radości. Zostało zrobione 1 maja 1974 roku. Byłem tam, żeby uchwycić szczegóły wydarzeń. Gdy patrzę na tę wojskową ciężarówkę z żołnierzami na pace, którzy trzymają karabiny uniesione w górę, na dzieci pokazujące znak zwycięstwa, na oficera z przodu furgonetki, który również gestykuluje na znak triumfu - to zdjęcie jest dla mnie estetycznie doskonałe. Wszystko tu gra, niczego nie brakuje, nic nie jest zbędne. Oczywiście w tej serii mam inne fotografie, niektóre pionowe, ale ta właśnie oddaje dla mnie istotę decydującego momentu 25 kwietnia".

Wystawa "50DE25"
Wystawa "50DE25" Luiz Carvalho

"To moment przybycia pierwszego okrętu wojskowego z Gwinei Bissau. Zawsze słuchałem radia, które było wówczas głównym źródłem informacji. Pracowałem w biurze architektonicznym, gdy usłyszałem, że statek wpływa do portu. Wyszedłem o 16.00 i udałem się na molo Rocha do Conde de Óbidos. Fascynujący był widok ludzi czekających na żołnierzy i to, jak ci się prezentowali: jeden miał na sobie koszulkę z Amílcarem Cabralem (założycielem PAIGC, ruchu niepodległościowego Gwinei Bissau i Wysp Zielonego Przylądka) - czyli z wizerunkiem tego, przeciwko któremu walczył - oraz pas z klamrą przedstawiającą skrzyżowane pistolety".

Wystawa "50DE25"
Wystawa "50DE25" Luiz Carvalho

"Inni nosili egzotyczne zwierzęta, co było w tamtych czasach normalne".

Wystawa "50DE25"
Wystawa "50DE25" Luiz Carvalho

"Żołnierz zagubiony, smutny, wśród cieni, 26 kwietnia 1974 roku. Mogło to równie dobrze być 25 listopada, jak słynnym zdjęciu Alaina Mingama spadochroniarzy płaczących w Tancos. To zdjęcie bardzo mi się podoba, choć wolałbym nie mówić, że zostało zrobione 26 kwietnia, bo pokazuje koniec euforii. A może początek czegoś nowego, ponieważ żołnierze tak naprawdę nie wiedzieli, co tam robią. Przyjęli postawę obrońców ludzi, stanęli zawsze po stronie narodu i tak się stało. To był jeden z magicznych aspektów naszej rewolucji, dlatego to zdjęcie ma dla mnie szczególne znaczenie".

Wystawa "50DE25"
Wystawa "50DE25" Luiz Carvalho

"Spośród osób, które fotografowałem w tym okresie, największe wrażenie wywarł na mnie José Mário Branco, z którym często się spotykałem i współpracowałem w teatrze. To był człowiek niezwykłej wrażliwości, który myślał samodzielnie. Reprezentował wartości lewicowe, ale nie był partyjnym działaczem. Mógł współpracować z różnymi ugrupowaniami, lecz zachowywał niezależność. Był bardzo wykształconym, wybitnym muzykiem, jako aktor również robił na mnie ogromne wrażenie.

To zdjęcie zostało wykorzystane na okładce albumu "Ser Solidário" (1982). José Mário Branco fascynował mnie nie tyle swoimi poglądami politycznymi, co osobowością - tym, kim naprawdę był".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Światowy Dzień Fotografii: historia stojąca za „Napalm Girl” i jej związek z horrorem „Broń” z 2025

Nie żyje fotograf i ekolog Sebastião Salgado, miał 81 lat

Brytyjska artystka chce połączyć się z nastolatkami, których fotografowała w latach 80.