Według Lindsay James, stratega inwestycyjnego w firmie Quilter, decyzja Banku Anglii jest ciosem dla minister finansów Rachel Reeves, która ma przedstawić podwyżki podatków w swoim budżecie 26 listopada.
Bank Anglii (Bank of England, BoE) w czwartek utrzymał swoją kluczową stopę procentową na poziomie 4%, w dużej mierze zgodnie z oczekiwaniami, w obliczu utrzymującej się inflacji i słabego wzrostu gospodarczego.
Komentując decyzję banku centralnego, politycy stwierdzili, że obecne warunki gospodarcze nie uzasadniają zmiany stopy. Decyzja była jednak trudna – czterech z dziewięciu członków Komitetu Polityki Monetarnej głosowało za obniżką o 25 punktów bazowych. Głos decydujący należał do prezesa banku centralnego, Andrew Baileya.
„Nie jest zaskoczeniem, że przyjął bardziej ostrożne podejście, zwłaszcza że Wielka Brytania wciąż zmaga się z wyższą inflacją niż inne kraje” – powiedziała Lindsay James, strateg inwestycyjny w Quilter.
„Zamiast teraz obniżać stopę banku, wolę poczekać i zobaczyć, czy trwałość spadku inflacji zostanie potwierdzona w nadchodzących danych gospodarczych w tym roku” – powiedział prezes Banku Anglii Andrew Bailey w oświadczeniu.
Inflacja we wrześniu wyniosła 3,8% rok do roku, wciąż znacznie powyżej celu Banku Anglii na poziomie 2%. Bank centralny zaznaczył jednak, że inflacja osiągnęła szczyt, a postępy w spadku cen trwają.
Równocześnie dane dotyczące wynagrodzeń i zatrudnienia wskazują na osłabienie rynku pracy. Analitycy twierdzą, że połączenie wolniejszej inflacji i słabszych danych o zatrudnieniu zwiększa oczekiwania, że stopy procentowe mogą zostać obniżone w nadchodzących miesiącach.
Bank podkreślił również potencjalne wyzwania wynikające z globalnej niepewności i nadchodzącego budżetu, sugerując, że jakakolwiek zmiana stóp będzie ostrożna.
Według Lindsay James decyzja Banku Anglii jest ciosem dla minister finansów Rachel Reeves, która ma przedstawić podwyżki podatków w swoim budżecie 26 listopada.
„Przy nadchodzących podwyżkach podatków Reeves chciałaby, aby stopy były poniżej 4%” – powiedziała James. Rząd będzie chciał pobudzić gospodarkę, ale jednocześnie musi pogodzić to z ambitnymi planami restrykcji fiskalnej.
W świetle wyzwań stojących przed brytyjską gospodarką analitycy spodziewają się kolejnych obniżek stóp procentowych w nadchodzących miesiącach.