Premier Keir Starmer ostro skrytykował Nigela Farage’a za antyimigracyjne poglądy, nazywając je niemoralnymi. Ostrzegł, że polityka Farage’a dzieli społeczeństwo i zagraża jedności kraju.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oskarżył prawicowego polityka Nigela Farage’a o przekroczenie moralnej granicy swoimi antyimigracyjnymi poglądami.
Podczas przemówienia podkreślił kontrast między swoją wizją patriotycznej odnowy a tym, co nazwał dzielącą polityką żalu Farage’a.
Starmer, zmagający się z niskimi notowaniami, spowolnioną gospodarką i rosnącymi pytaniami o swoje przywództwo wygłosił mocne przemówienie, w którym ostrzegł, że Wielka Brytania stoi w obliczu walki między centrolewicową Partią Pracy a prawicową Reformą Wielkiej Brytanii Farage’a.
"Kiedy ostatni raz słyszałeś Nigela Farage’a mówiącego coś pozytywnego o przyszłości Wielkiej Brytanii?” – pytał Starmer.
"On nie może. Nie wierzy w Wielką Brytanię i chce, żebyś w nią wątpił tak samo jak on".
Rząd pod presją
Od czasu miażdżącego zwycięstwa Partii Pracy w wyborach w lipcu 2024 roku, jej popularność gwałtownie spadła.
Partia obiecała wzrost gospodarczy, ale nie udało jej się go zrealizować. Inflacja pozostaje wysoka, a perspektywy gospodarcze słabe, co utrudnia poprawę usług publicznych i obniżenie kosztów życia.
Kanclerz skarbu Rachel Reeves zwróciła uwagę, że konflikty na Ukrainie i Bliskim Wschodzie oraz cła handlowe wprowadzone przez prezydenta USA Donalda Trumpa wywołały „silne globalne wstrząsy”, a rząd stanie przed trudnymi decyzjami gospodarczymi przy okazji listopadowego budżetu.
Premier podkreślił, że kraj stoi w obliczu wyzwań, które będą wymagały zdecydowanego działania władz.
Konferencja Partii Pracy w Liverpoolu, odbyła się pod hasłem "Odnowić Wielką Brytanię". Skupiła się przede wszystkim na strategii walki z polityką reform.
Tymczasem partia Farage’a, mimo posiadania zaledwie pięciu z 650 miejsc w Izbie Gmin, od miesięcy prowadzi w sondażach opinii publicznej, wyprzedzając zarówno Partię Pracy, jak i głównych opozycyjnych konserwatystów.
Echa MAGA
Antyestablishmentowe i antyimigracyjne przesłanie Farage’a, z wyraźnymi echem ruchu MAGA Donalda Trumpa, koncentruje się na tysiącach migrantów przybywających do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche na małych łodziach.
Według oficjalnych danych tylko w tym roku ponad 30 tysięcy osób przekroczyło granicę, mimo wysiłków władz brytyjskich i francuskich w walce z przemytnikami.
Farage obiecał deportację wszystkich przybywających w ten sposób oraz ograniczenie prawa do pozostania w Wielkiej Brytanii wielu legalnym mieszkańcom.
Starmer określił takie propozycje jako rasistowskie i niemoralne, zwracając uwagę na marsz antyimigracyjnego działacza i skazanego oszusta Tommy’ego Robinsona, który przyciągnął w Londynie ponad 100 tysięcy osób.
W swoim przemówieniu premier przedstawił wizję rządu, który zmobilizuje publiczne i prywatne inwestycje w celu odbudowy infrastruktury, przywrócenia usług publicznych, poprawy edukacji, budowy nowych domów i ożywienia przemysłu.
Podkreślił, że obrona bezpiecznych granic jest rozsądnym żądaniem, ale przekraczanie granicy moralnej, w tym niszczenie prywatnej własności czy przemoc wobec migrantów jest niedopuszczalne.
Farage skrytykował przemówienie Starmera, nazywając je absolutną hańbą. Stwierdził, że obecny premier nie nadaje się na to stanowisko.
Oskarżył Starmera o przypisywanie zwolennikom Reform UK postaw rasistowskich.