Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Wojna w Ukrainie: plan pokojowy USA spełnia wiele żądań Rosji 

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uczestniczy w konferencji prasowej w Kijowie, Ukraina, piątek, 31 października 2025 r.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uczestniczy w konferencji prasowej w Kijowie, Ukraina, piątek, 31 października 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Sasha Vakulina & Euronews
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

„Krym oraz Ługańsk i Donieck zostaną uznane za de facto rosyjskie, także przez Stany Zjednoczone” - czytamy w dokumencie.

W czwartek wyciekł przygotowany przez administrację Donalda Trumpa 28-punktowy plan pokojowy dla Ukrainy. Wielu ekspertów zauważa, że plan ten spełnia wiele żądań Rosji. Prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że otrzymał ten plan oraz że ukraińskie władze go przeglądają.

Pierwszym punktem planu jest stwierdzenie, że „suwerenność Ukrainy będzie potwierdzona”. Z tym że Ukraińska suwerenność już jest potwierdzona przez samą Ukrainę, jej zachodnich partnerów oraz społeczność międzynarodową.

Plan pokojowy: demilitaryzacja Ukrainy i wycofanie się NATO

„Oczekuje się, że Rosja nie dokona inwazji na kraje sąsiednie, a NATO nie będzie dokonywać dalszej ekspansji” - czytamy w planie. Tutaj widzimy żądania Moskwy wobec NATO, nie tylko wobec Ukrainy. Pojawiają się one w dalszych częściach dokumentu.

„NATO zgadza się na to, że jej wojska nie będą stacjonować w Ukrainie”. Następnie czytamy, że Ukraina otrzyma wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa. Warto dodać, że Ukraina już otrzymała takie gwarancje w ramach podpisanego w Budapeszcie w 1994 roku memorandum, które zapewnia jej suwerenność i integralność terytorialną w zamian za rezygnację ze swojego arsenału nuklearnego.

„Rozmiar ukraińskich sił zbrojnych będzie ograniczony”. To kolejny punkt, na który Rosja nalega od początku swojej inwazji. Moskwa nazywa to „demilitaryzacją Ukrainy”. Podobnie jest z żądaniem, aby europejskie myśliwce nie były rozmieszczone na Ukrainie, lecz zamiast tego w Polsce.

Plan pokojowy dla Ukrainy: koniec sankcji na Rosję

„Rosja będzie reintegrowana do światowej gospodarki. Odbędą się dyskusje i dojdzie do porozumienia na temat zniesienia sankcji”. Jest to kluczowe żądanie Rosji, szczególnie w kontekście nowych surowych sankcji USA wobec producentów ropy: Łukoilu i Rosnieftu.

W tekście widnieje interesujący fragment dotyczący zamrożonych aktywów. Zgodnie z tym ujawnionym planem, $100 mld zamrożonych rosyjskich aktywów zostanie zainwestowanych w ramach programu prowadzonego przez USA, które otrzymają 50% zysków z tego przedsięwzięcia. Wiele do powiedzenia w tej sprawie będzie miała zapewne Unia Europejska.

Plan pokojowy dla Ukrainy: przyszłość Donbasu

„Rosja również obieca, że zapisze w prawie politykę nieagresji wobec Europy i Ukrainy” - czytamy w tekście. Przejdźmy zatem do kwestii terytorialnych. „Krym oraz Ługańsk i Donieck będą uznane za de facto rosyjskie, także przez Stany Zjednoczone”. Jak USA mogą je uznać za de facto, a nie de jure? To duży znak zapytania.

„Chersoń i Zaporoże zostaną zamrożone wzdłuż linii kontaktu”. Rosja nie kontroluje żadnego ukraińskiego regionu w całości. Największą obecność w sensie procentowej kontroli terytorium, ma w Ługańsku. Jeśli chodzi o regiony doniecki i ługański, znane wspólnie jako Donbas, nie są to obszary, które Rosja próbuje okupować dopiero od pełnoskalowej inwazji w 2022 roku. Moskwa usiłuje okupować je od 2014 roku.

Plan pokojowy: brak rozliczeń za zbrodnie

Jednym z kluczowych punktów tego planu, który wyciekł w czwartek, jest zapis: „Wszystkie strony konfliktu otrzymają pełną amnestię za ich czyny podczas wojny i zgodzą się na nieprowadzenie roszczeń i skarg w przyszłości”.

Rosyjskie władze i wojsko próbują uzasadnić swoje działania w Ukrainie, począwszy od pierwszych zbrodni w obwodzie kijowskim, poprzez zbrodnie w Buczy, Irpiniu i pozostałej części regionu. Podobne zbrodnie miały miejsce podczas „wyzwolenia” Charkowa, gdzie dochodziło do tortur cywilów i przemocy seksualnej ze strony rosyjskich żołnierzy.

Ukraińskie władze nie powiedziały, czy plan odrzucą, czy przyjmą, lecz jedynie, że go przeanalizują i wejdą w dialog. Jednak jasne jest, że niektóre z tych punktów będą dla Kijowa nie do przyjęcia.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Prezydent Ukrainy otrzymuje projekt planu pokojowego od USA - potwierdza jego biuro w Kijowie

Kraje UE domagają się miejsca przy stole w sprawie amerykańsko-rosyjskiego planu zakończenia wojny na Ukrainie

Rosyjskie drony uderzyły w Zaporożu, zginęło co najmniej pięć osób