Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Jannik Sinner królem Turynu: Alcaraz pokonany w rekordowym finale

Sinner wygrywa w Turynie
Sinner wygrywa w Turynie Prawo autorskie  Antonio Calanni/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Antonio Calanni/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Euronews
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Zwycięstwo w finałach ATP to nie tylko tytuł: to pieczęć, ostateczny krok naprzód na drodze mistrza, który wciąż rośnie i zaskakuje. Przeciwko Alcarazowi, swojemu wielkiemu pokoleniowemu rywalowi, Jannik wykazał się chłodnym dystansem, odwagą i wielką dojrzałością

Jannik Sinner jest nowym mistrzem światowego tenisa. W Turynie, przed wypełnioną po brzegi Inalpi Arena, Włoch wygrał ATP Finals 2025, pokonując wyraźnie Carlosa Alcaraza w zaciętym pojedynku 7-6(4), 7-5. Było to ważne zwycięstwo, które nadeszło pod koniec intensywnego, emocjonalnego i momentami dramatycznego meczu, naznaczonego przełamaniami, nokautującymi ciosami i odpornością, która potwierdziła, że Sinner należy do największych na świecie.

"Niesamowite, zakończenie sezonu w Turynie tym meczem jest fantastyczne, nie mogłem się doczekać tego turnieju. Jestem bardzo zadowolony z dopingu kibiców, niewiarygodny przez cały tydzień" - powiedział wzruszony Jannik, obejmując drużynę i rodzinę. To są emocje po zawodniczym transie, wzruszenie dzielone z Umberto Ferrarą, trenerem Sinnera. To ukoronowanie sezonu, który definitywnie wyniósł go do elity.

Pierwszy set: równowaga, wspaniałe uderzenia i ognisty tiebreak

Od początku było intensywnie. Alcaraz zaczął dobrze serwować, Sinner odpowiedział solidnie. Carlos wydawał się lepszy w pierwszych wymianach, zdecydowanie utrzymując swój serwis, podczas gdy Jannik znalazł swój rytm przy dźwiękach asów i głębokich forehandów. Pierwszy set przebiegał bez przełamania, aż do 5-6, kiedy Alcaraz zdobył pierwszy set point w meczu: Sinner odpowiedział odważnie, polegając na swoim podaniu i agresywności.

Tiebreak: od błędów obu przy finezyjnych strzałach po perfekcyjne loby, aż do decydującego minibreaka. Sinner zamknął set 7-4, wywołując ryk na arenie.

Drugi set: Alcaraz próbuje uciec, Sinner wraca do gry

Carlos powrócił na kort po przerwie medycznej z zabandażowanym udem. Mimo to zaatakował seta: natychmiastowa przerwa i 0-2. Sinner przyjął cios, ale pozostał obecny mentalnie.

Gra zmieniła się przy stanie 2-3, kiedy Alcaraz popełnił zbyt wiele błędów, a Jannik znalazł przełamanie kontrujące na 3-3, potwierdzone nienagannym serwem. Od tego momentu napięcie rosło: trudne wymiany, biegający zwycięzcy, niemożliwe podania. Obaj gonili się nawzajem aż do 5-5.

Przy stanie 6-5 dla Sinnera, Włoch rozegrał wspaniały mecz, uderzając zwycięski długi backhand przy drugim podaniu Hiszpana i zapewniając sobie punkt meczowy. Ostatnia wymiana to kondensacja meczu: czysta intensywność, presja, a na koniec backhand Alcaraza kończy grę. Ryk na Arenie jest gromki!

Noc, która przeszła do historii

Mecz dobiega końca po prawie dwóch godzinach ciężkiej walki. Tłum eksploduje emocjami, Sinner upada do tyłu, unosi ramiona i pozwala się otoczyć uściskiem swojej drużynie. Błyszczące oczy mówią więcej niż słowa.

Zwycięstwo w finale ATP to nie tylko tytuł: to pieczęć, ostateczny krok naprzód na drodze mistrza, który wciąż rośnie i zaskakuje. Przeciwko Alcarazowi, swojemu wielkiemu pokoleniowemu rywalowi, Jannik wykazał się chłodnym dystansem, odwagą i dojrzałością, która napędza go mocno w kierunku 2026 roku.

Turyn po raz kolejny był dla niego domem. Odpłacił się za to w najpiękniejszy sposób.

Dwóch mistrzów

Pod koniec finału Carlos Alcaraz z wielką jasnością mówił o meczu i poziomie wyrażonym przez swojego przeciwnika, zwracając się również do turyńskiej publiczności. Oto jego słowa: "Jestem zadowolony z mojego dzisiejszego poziomu, grałem z graczem, który nie przegrał od dwóch lat w hali, to wiele mówi o tym, jakim jest świetny. Jannik, ciężko pracujesz i wracasz silniejszy po kilku porażkach. Odpocznij dobrze i przygotuj się na przyszły rok, bo ja będę gotowy. Do publiczności: byliście pełni szacunku, nawet jeśli byliście za Jannikiem".

Jannik Sinner podzielił się wszystkimi swoimi emocjami związanymi z sukcesem, który opisał jako jeszcze bardziej intensywny niż w poprzednim roku: "Przyjazd tutaj, ten mecz, z włoską publicznością, jest wyjątkowy. Przed turniejem nie mogłem się go doczekać, jest jeszcze lepszy niż rok wcześniej. Bardzo wyjątkowy. Cały tydzień był wyjątkowy. Dziękuję wszystkim, zwłaszcza mojej drużynie. Jesteśmy zespołem, miło jest teraz świętować z nimi to trofeum po bardzo intensywnych miesiącach. Dobrze serwowałem, on jest jednym z najlepszych z najlepszą reakcją, musiałem dużo walczyć".

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Tenis: Jannik Sinner wygrywa w Paryżu i wraca na pierwsze miejsce w rankingu ATP

Jannik Sinner pokonał Carlosa Alcaraza i obronił tytuł w Finałach ATP

Steinmeier i Mattarella świętują niemiecko-włoską przyjaźń