Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Dzień Niemiec z Merzem: Czy emerytury staną się gwoździem do trumny rządu?

Kanclerz federalny Friedrich Merz informuje media po spotkaniu przywódców koalicji rządzącej w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie, czwartek, 9 października 2025 r.
Kanclerz federalny Friedrich Merz informuje media po spotkaniu przywódców koalicji rządzącej w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie, czwartek, 9 października 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo/Markus Schreiber
Prawo autorskie AP Photo/Markus Schreiber
Przez Euronews
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

W swoim sobotnim przemówieniu z okazji Dnia Niemiec kanclerz federalny Friedrich Merz (CDU) wyraźnie zdystansował się od AfD i podkreślił znaczenie Europy i Unii Europejskiej. Na dorocznym spotkaniu Junge Union podziały pogłębiły się - zwłaszcza jeśli chodzi o politykę emerytalną.

W konflikcie dotyczącym pakietu emerytalnego niemieckiego rządu, kanclerz Friedrich Merz zajął jasne stanowisko: poparł projekt ustawy - a tym samym sprzeciwił się Junge Union. Podczas gdy nowe pokolenie partii odrzuca pakiet reform, Merz bronił planów rządu.

"Tak, z czystym sumieniem zagłosuję za tym pakietem emerytalnym, gdy dojdzie do głosowania w niemieckim Bundestagu" - powiedział Merz podczas Dnia Niemiec Junge Union w Rust w południowej Badenii. Uzasadnił to stwierdzeniem, że reforma jest jedynie wstępem do bardziej kompleksowej debaty na temat fundamentalnych zmian w państwie opiekuńczym. Reorganizacja systemu emerytalnego musi nastąpić w tym okresie legislacyjnym, co zostało już uzgodnione w ramach koalicji.

Merz podkreślił również w swoim przemówieniu, że nie będzie żadnej współpracy między jego partią a AfD. "Nie dlatego, że istnieje zapora ogniowa - zapomnij o tym słowie! Jesteśmy zupełnie inni od tej partii" - wyjaśnił. "Nie mamy z nimi nic wspólnego".

W swoim przemówieniu Merz podkreślił znaczenie Europy w szczególności: "Przyszłość świata jest tworzona w Europie. Chciałbym zakończyć tę myśl z wami. Co to oznacza? Nie patrzymy tylko na siebie. Nie patrzymy tylko na Unię Europejską. Patrzymy na model polityczny. Patrzymy na zasadę. Patrzymy na fundamentalne decyzje dotyczące tego, jak chcemy żyć razem".

Merz: "Zdystansujmy się od autorytarnego stylu przywództwa"

W tej Unii Europejskiej dystansujemy się od dogmatycznego socjalizmu i komunizmu, od podzielonych rynków - i, według Merza, "od autorytarnego stylu przywództwa".

Unia Europejska dystansuje się również od wszystkich tych, "którzy wierzą, że mogą zagwarantować bezpieczeństwo i dobrobyt swoim obywatelom dzięki zamkniętym rynkom". Model Unii Europejskiej jeszcze się nie skończył, podkreślił Merz. "Jeśli nie zrobimy tego teraz, jeśli pozostawimy nacjonalistom kształtowanie tej Europy i w zasadzie ją porzucimy, to pewnego dnia będziemy musieli powiedzieć, że zawiedliśmy historię".

Merz wypowiedział również wojnę biurokracji w UE: "Właśnie dlatego jestem tak zaangażowany w utrzymanie Unii Europejskiej razem. Nie tak, jak działa ona teraz, nie z tą nadmierną biurokracją. Nie tak miał wyglądać jednolity rynek europejski: zalew regulacji, które w zasadzie wyrażają tylko nieufność wobec obywateli i firm".

To nie nieufność jest zasadą organizującą europejską politykę, podkreślił Merz, musi to być "zaufanie do wolności, otwartości, zdolności ludzi do kształtowania własnej przyszłości w liberalny, tolerancyjny i kosmopolityczny sposób". Kanclerz otrzymał gromkie brawa.

Jednak skala rozczarowania w Junge Union stała się jasna po jego przemówieniu. Merz stawiał czoła krytycznym pytaniom na scenie Deutschlandtagu.

18 parlamentarzystów z Junge Union (Grupa Młodych) już w październiku dało jasno do zrozumienia, że nie będą głosować za pakietem emerytalnym w jego obecnej formie. Ich główny punkt krytyki: zgodnie z projektem ministra pracy Bärbela Basa, dodatkowe koszty w wysokości 120 mld euro zostaną poniesione w latach 2032-2040. Unia Junge krytykuje, że wykracza to poza to, co zostało uzgodnione w umowie koalicyjnej. Zgodzono się jedynie na ustabilizowanie poziomu emerytur początkowo do 2031 r. - nie dłużej.

Stało się to jasne w sobotę: Merz popiera pakiet emerytalny ministra pracy Bärbela Basa (SPD) - i tym samym rozczarowuje Junge Union. Ta sama grupa w CDU i CSU, która wcześniej była jednym z jego najważniejszych zwolenników. Jak przypomniał w piątkowy wieczór Johannes Winkel, bez Junge Union Merz nie zostałby ani przewodniczącym CDU, ani kanclerzem federalnym.

Junge Union miała nadzieję, że Merz będzie renegocjował pakiet emerytalny - w końcu sygnalizował im to od dłuższego czasu. Ale w Rust wyraźnie odrzucił te oczekiwania. "Z czystym sumieniem zagłosuję za tym pakietem emerytalnym, gdy dojdzie do głosowania w niemieckim Bundestagu" - zadeklarował. Dla kanclerza obecny projekt ustawy jest w pełni zgodny z uzgodnionym pakietem emerytalnym.

Merz: "Tym nie wygramy wyborów"

Merz zaapelował do delegatów o zaangażowanie się w debatę - "ale proszę, nie mówcie tylko o tym, co nie zadziała". Odrzucił polityczny konkurs ofert, w którym wszyscy przebijają się nawzajem, aby zobaczyć, kto może zaoferować najniższy poziom emerytury. "To, drodzy przyjaciele, nie wygra nam żadnych wyborów".

Szczególnie nieprzyjemne: delegaci świętowali każde krytyczne pytanie owacjami na stojąco i głośnymi brawami. Gdy tylko Merz zabrał głos, na sali zapanowała cisza. Nie było oklasków.

Kevin Gniosdorz, przewodniczący Junge Union w Nadrenii Północnej-Westfalii, przypomniał Merzowi, że "grają jako drużyna". Tak jak UJ zawsze "stała po stronie Merza", tak on teraz musi "stać po stronie Junge Union".

Inny delegat odniósł się do ministra finansów Larsa Klingbeila, który w tym samym czasie potwierdził na konferencji partii krajowej SPD w Ulm, że nie będzie żadnych zmian w pakiecie emerytalnym. Wzywa on Merza do przypomnienia wicekanclerzowi o "uprawnieniach kanclerza do wydawania dyrektyw".

Pascal Reddig, przewodniczący Grupy Młodych w Bundestagu, jasno dał do zrozumienia, że Grupa Młodych pozostanie przy swoim "nie" dla pakietu emerytalnego: "Możecie na to liczyć: Będziemy nieugięci w tej kwestii".

Delegaci podziękowali mu owacją na stojąco i głośnymi, rytmicznymi brawami.

Grupa Młodych nie zgadza się zatem na pakiet emerytalny. Konflikt, który początkowo powstał między młodymi posłami CDU/CSU a ministrem spraw socjalnych SPD Bärbelem Basem, przerodził się w otwarty spór z kanclerzem.

Młodzi posłowie CDU/CSU mogą również liczyć na wsparcie ze strony innych grup społeczno-politycznych w grupie parlamentarnej CDU/CSU. Na ostatnim spotkaniu Junge Union w Berlinie około 30 innych posłów CDU/CSU okazało swoją solidarność.

To sprawiłoby, że większość popierająca pakiet emerytalny byłaby prawie niemożliwa do osiągnięcia, a kryzys rządowy byłby nie do powstrzymania.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Kanclerz federalny Merz: "Przyszłość świata kształtuje się w Europie"

Kanclerz Merz apeluje o ograniczenie migracji młodych Ukraińców do Niemiec

Straty liczone w miliardach? Kanclerz Merz zaprasza na szczyt stalowy