W centrum Rzymu doszło do zawalenia się części średniowiecznej wieży Torre dei Conti. Cztery osoby zostały wydobyte spod gruzów przez straż pożarną.
Część średniowiecznej Torre dei Conti zawaliła się w poniedziałek rano podczas prac renowacyjnych w pobliżu Forów Cesarskich w Rzymie. Strażacy uratowali czterech pracowników, a jeden pozostał uwięziony pod gruzami.
Wieża, zbudowana w 1238 roku przez papieża Innocentego III i położona w pobliżu Koloseum i Forum Romanum w historycznym centrum Rzymu, była poddawana renowacji finansowanej z włoskiego Narodowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, gdy około godziny 11:30 doszło do częściowego zawalenia.
Rzymska Straż Pożarna wysłała na miejsce zdarzenia trzy zespoły operacyjne, dwa wozy drabinowe i jednostki specjalistyczne. Trzech pracowników uwięzionych na szczycie wieży zostało ewakuowanych przez drzwi za pomocą wozów drabinowych, a czwartego pracownika wydobyto z konstrukcji.
Wstępne raporty wskazywały, że jedna osoba pozostała pod gruzami, podczas gdy kontynuowano akcję ratunkową.
Burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri przybył na miejsce zdarzenia, a lokalna policja z Grupy I Centro zamknęła ruch pieszy i kołowy wzdłuż Via dei Fori Imperiali, aby ułatwić interwencję. Na miejscu zdarzenia pojawiła się również Straż Pożarna.
Wieża stała opuszczona przez lata, zanim rozpoczął się obecny projekt renowacji. Władze nie ujawniły szczegółów dotyczących rozmiaru uszkodzeń konstrukcyjnych ani przyczyny zawalenia.
Do zdarzenia doszło w jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Rzymie, w sąsiedztwie stanowiska archeologicznego Forów Cesarskich, w sercu historycznej dzielnicy stolicy Włoch.
Drugie zawalenie się wieży o godzinie 12:50 zmusiło strażaków do wycofania wozów drabinowych i ewakuacji w celu zapewnienia bezpieczeństwa.
Zniszczeniu uległa środkowa część ściany wieży od strony Via Cavour, zewnętrzna przypora zbudowana w latach 30. XX wieku w celu wzmocnienia konstrukcji. W drugim incydencie zawaliły się wewnętrzne stropy, wzbijając kolejną chmurę pyłu i uniemożliwiając akcję ratunkową.
Najciężej ranny pracownik, 64-latek, został przewieziony do szpitala San Giovanni w stanie krytycznym z urazem głowy. Dwóch innych odmówiło hospitalizacji z powodu drobnych otarć.
Gubernator Lacjum Francesco Rocca poinformował, że osoba wciąż znajdująca się pod gruzami otrzymuje pomoc medyczną i „niczyje życie nie jest zagrożone”.
Włoski minister kultury Alessandro Giuli był obecny na miejscu zdarzenia wraz z burmistrzem Gualtierim. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania wypadku, którym zajęli się zastępcy prokuratorów Mario Dovinola i Antonino Di Maio.
Zawalenie się budynku badają karabinierzy i policja sądowa specjalizująca się w wypadkach przy pracy. Prokuratura zleciła ekspertyzę stanu prac budowlanych i procesu udzielania zamówień.