Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Indonezyjski sąd skazuje Ukraińca na dożywocie za produkcję narkotyków na Bali

Obywatel Ukrainy Roman Nazarenko przybywa na rozprawę w sądzie rejonowym w Denpasar, 18 września 2025 r.
Obywatel Ukrainy Roman Nazarenko przybywa na rozprawę w sądzie rejonowym w Denpasar, 18 września 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Gavin Blackburn
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Roman Nazarenko stał się podejrzanym po tym, jak policja przeprowadziła nalot na willę na Bali w maju 2024 roku i znalazła w piwnicy laboratorium do uprawy marihuany i produkcji ecstasy.

REKLAMA

Ukrainiec aresztowany w Tajlandii i ekstradowany do Indonezji po siedmiu miesiącach ucieczki został w czwartek skazany na dożywocie za produkcję nielegalnych narkotyków na Bali.

40-letni Roman Nazarenko stał się podejrzanym po nalocie policji na willę na Bali w maju 2024 roku i znalezieniu w piwnicy laboratorium do uprawy marihuany i produkcji prekursora syntetycznego narkotyku ecstasy.

Jako zbieg wpisany na listę Interpolu, został aresztowany w grudniu na międzynarodowym lotnisku w Bangkoku podczas próby ucieczki do Dubaju.

Nazarenko, który podczas procesu twierdził, że został nakłoniony do przyłączenia się do narkotykowej grupy, ale który według prokuratorów był jednym z mózgów operacji, siedział w ciszy, gdy panel trzech sędziów w Sądzie Rejonowym w Denpasar wydał wyrok.

"Nie ma powodu, by wybaczać lub usprawiedliwiać oskarżonego, zasługuje on na karę współmierną do tego, co zrobił" - powiedział sędzia Eni Martiningrum. "Jego przestępstwo może zaszkodzić młodemu pokoleniu".

Obywatel Ukrainy Roman Nazarenko uczestniczy w rozprawie w sądzie rejonowym w Denpasar, 18 września 2025 r.
Obywatel Ukrainy Roman Nazarenko uczestniczy w rozprawie w sądzie rejonowym w Denpasar, 18 września 2025 r. AP Photo

Rosjanin zidentyfikowany przez prokuratorów jako główny przywódca siatki narkotykowej, Oleg Tkaczuk, pozostaje na wolności.

Ten sam sąd w styczniu skazał dwóch ukraińskich braci, Mikitę i Ivana Wołowodów, oraz Rosjanina Konstantina Krutza, na 20 lat więzienia.

Zostali oni aresztowani podczas nalotu na willę. Bracia Wołowod zostali oskarżeni o produkcję narkotyków, a Krutz o ich sprzedaż.

Bracia Wołowod przyznali podczas procesu, że Tkaczuk zapłacił im 30 tysięcy dolarów we wrześniu 2023 roku za zainstalowanie w willi sprzętu do produkcji hydroponicznej marihuany i mefedronu, który jest używany do produkcji tabletek ecstasy.

Tkaczuk zapłacił im również 3 tysiące dolarów 10 kilogramów suszonej marihuany i 10 tysięcy dolarów za 1 kilogram mefedronu, który wyprodukowali w celu sprzedaży użytkownikom za pośrednictwem kurierów i usług przewozowych.

Wszystkie transakcje odbywały się za pośrednictwem Telegramu, a płatności dokonywano za pomocą kryptowaluty.

Prokuratorzy poinformowali, że Nazarenko zwerbował pozostałych dla Tkaczuka, dostarczył sprzęt, sprowadził nasiona marihuany z zagranicy i nadzorował działalność laboratorium narkotykowego.

Nazarenko wyraził skruchę podczas procesu i argumentował, że został oszukany przez Tkaczuka, aby zapewnić niezbędny sprzęt i że nie miał pojęcia, jak działa laboratorium.

Tabletki ecstasy na międzynarodowym lotnisku O'Hare w Chicago, 23 lutego 2024 r.
Tabletki ecstasy na międzynarodowym lotnisku O'Hare w Chicago, 23 lutego 2024 r. AP Photo

Bali od dawna cieszy się popularnością wśród Rosjan i Ukraińców, ale od czasu pełnej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku stało się magnesem dla tysięcy ludzi z obu krajów, którzy chcą uciec przed wojną.

Dane rządowe pokazują, że liczba rosyjskich turystów odwiedzających rajską wyspę w Azji Południowo-Wschodniej w 2022 roku wyniosła blisko 58 tysięcy osób. Liczba ta rosła znacząco z każdym rokiem, osiągając ponad 180 tysięcy do końca 2024 roku.

Pomimo tego, że ich kraje ojczyste są w stanie wojny, Rosjanie i Ukraińcy współpracowali w grupach przestępczych na najsłynniejszej indonezyjskiej wyspie wakacyjnej, jak przekazał szef indonezyjskiej Narodowej Agencji Antynarkotykowej Marthinus Hukom.

"To wyjątkowe zjawisko" - powiedział Hukom - "Dwa kraje, które są w stanie wojny, ale tutaj, na Bali, ich obywatele są partnerami w przestępczości, angażując się w nielegalny handel narkotykami".

Dodatkowe źródła • AP

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Zełenski: Ukraina oczekuje 2,9 mld euro na amerykańską broń do walki z Rosją

Weryfikacja faktów: nie, Francja nie planuje okupować Ukrainy

UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki