Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Wojna o budżet: debata Euronews na Forum Ekononicznym w Karpaczu

Debata Euronews o budżecie. Od lewej: Dominika Ćosić, Matthias Bauer, Giedrus Surplys i Jan Szyszko
Debata Euronews o budżecie. Od lewej: Dominika Ćosić, Matthias Bauer, Giedrus Surplys i Jan Szyszko Prawo autorskie  Fot. Paweł Głogowski
Prawo autorskie Fot. Paweł Głogowski
Przez Dominika Cosic
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Zaproponowany przez Komisję Europejską projekt budżetu unijnego już teraz budzi wiele kontrowersji wśród krajów członkowskich, a to dopiero początek negocjacji. Podkreślali to uczestnicy debaty zorganizowanej podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu przez Euronews.

REKLAMA

Komisja Europejska zaproponowała we wstępnym projekcie ambitny budżet w wysokości 2 bilionów euro, argumentując, że jest to niezbędne do sprostania nowym wyzwaniom, takim jak obronność, transformacja ekologiczna i konkurencyjność technologiczna.

Propozycja ta natychmiast spotkała się z oporem ze strony państw członkowskich, zwłaszcza tak zwanego "klubu skąpców" (czyli płatników netto, wśród których są Niemcy, Holandia i kraje nordyckie), które wzywają do dyscypliny fiskalnej i twierdzą, że UE powinna "robić więcej za mniej". Ale głosy krytyki popłynęły także z innych kierunków, krajów uważających, że pomysł rozdzielania pieniędzy jest błędny.

Jak zaznaczył na wstępie debaty Euronews polski sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, Jan Szyszko rząd Donalda Tuska nie zajął jeszcze oficjalnego stanowiska w sprawie projektu budżetu.

"Oczywiście jest on analizowany i mamy swoje uwagi, ale to jeszcze nie jest oficjalna pozycja Polski" - przypomniał. Z jednej strony Szyszko podkreślał, że wrażenie robi wysokość budżetu i to jest doceniane przez stronę polską, z drugiej jednak nie brak wątpliwości. Wśród tych ostatnich jest zwłaszcza pomysł, by przekazać część kompetencji w rozdzielaniu pieniędzy w ramach funduszu spójności instytucjom unijnym, które często o wiele gorzej znają potrzeby niż poszczególne regiony, mające być beneficjentami polityki kohezji. Włożenie funduszu spójności do tej samej puli co Wspólna Polityka Rolna (WPR) budzi zrozumiały niepokój.

Do WPR odniósł się także Giedrus Surplys, były minister rolnictwa, obecnie szefujący think tankowi Greater Baltic. Przypomniał, że cała koncepcja WPR przez całe lata opierała się na niezbyt sprawiedliwych zasadach, przewidując o wiele niższe dopłaty dla rolników z nowych krajów członkowskich niż dla ich kolegów z tak zwanej starej Europy. Przez to przepaść gospodarcza pogłębiała się.

"Ta propozycja budżetu nie daje wielu szans na poprawę stanu rzeczy. Trzeba byłoby całkowicie przedefiniować sposób zarządzania finansami unijnymi" - mówił Surplys.

Równie krytyczny był profesor Matthias Bauer, dyrektor w Europejskim Centrum Międzynarodowej Ekonomii Politycznej:

"Unia Europejska potrzebuje przedefiniować kompletnie swoją politykę finansową, która nie odpowiada na współczesne wyzwania i szybko zmieniającą się rzeczywistość, jest po prostu zbyt anachroniczna a przez to mało konkurencyjna w stosunku do innych wielkich światowych graczy" - powiedział. Zaznaczając, że nie wypowiada się w imieniu rządu niemieckiego przyznał, że faktycznie hojniejszy unijny budżet może być trudny do zaakceptowania przez niemiecki rząd.

Jak jednak podkreślili wszyscy paneliści jesteśmy dopiero na początku negocjacji budżetowych. Ostateczny kształt budżetu będzie wypracowywany w ramach kompromisu między krajami członkowskimi a instytucjami czyli Komisją i Parlamentem Europejskim. W poprzednich latach ten proces zajmował wiele miesięcy.

Euronews, który zorganizował debatę budżetową, był partnerem medialnym XXXIV Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Forum Ekonomiczne w Karpaczu: 6000 uczestników debatowało o przyszłości Europy

Forum Ekonomiczne w Karpaczu: Człowiek Roku 2025 wybrany

Rozpoczęło się 34. Forum Ekonomiczne w Karpaczu