Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Tragedia w Radomiu: pilot F-16 zginął podczas przygotowań do pokazu lotniczego

Myśliwiec F-16 podczas Air Show w Radomiu - zdjęcie poglądowe.
Myśliwiec F-16 podczas Air Show w Radomiu - zdjęcie poglądowe. Prawo autorskie  ALIK KEPLICZ/AP2011
Prawo autorskie ALIK KEPLICZ/AP2011
Przez Aleksandra Gałka-Reczko
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Do katastrofy myśliwca F-16 doszło w czwartek o godzinie 19.25 na lotnisku Radom-Sadków w centralnej Polsce. Pilot zginął podczas ćwiczeń przed zaplanowanymi na weekend Międzynarodowymi Pokazami Lotniczymi Air Show 2025.

REKLAMA

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas oficjalnego oświadczenia w Radomiu potwierdził tożsamość pilota, który zginął w czwartkowej katastrofie myśliwca F-16.

"Dzisiaj w Radomiu podczas przygotowań do Air Show, który miał się odbywać w najbliższy weekend, po godzinie 19:00 doszło do wypadku lotniczego, w wyniku którego śmierć poniósł major pilot Maciej Krakowian. Wspaniały lotnik, wspaniały żołnierz Wojska Polskiego" - przekazał szef MON.

Major Maciej Krakowian służył w poznańskiej 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach, gdzie stacjonują polskie myśliwce F-16, miał 17 lat doświadczenia, ponad 1000 wylatanych godzin na tej maszynie. Był także szkoleniowcem i liderem F-16 Tiger Demo Team Poland. Minister obrony narodowej podkreślił, że był to pilot "nienagannie służący w Wojsku Polskim".

Wicepremier złożył kondolencje rodzinie i najbliższym tragicznie zmarłego i podkreślił, że pilot zginął dokładnie w dniu, w którym celebruje się święto lotnictwa.

"Rodzinie, najbliższym, łączymy się w bólu i modlitwie. Chciałem wszystkim, którzy go znali, przekazać te wyrazy szacunku i współczucia" - zakończył minister.

Minister poinformował, że o sytuacji na bieżąco informowani są premier i prezydent. Zapewnił również, że w wyniku wypadku nikt inny nie ucierpiał. Wszczęte zostały wszystkie procedury przez Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.

Podczas briefingu uczczono pamięć pilota minutą ciszy.

Katastrofa F-16 w Radomiu

Sterowany przez niego samolot wykonywał nad lotniskiem manewr akrobatyczny, prawdopodobnie "beczkę", czyli obrót dookoła osi podłużnej. Wówczas nagle zaczął spadać z dużą prędkością.

Po uderzeniu w ziemię samolot natychmiast stanął w płomieniach. Nagrania z miejsca zdarzenia pojawiły się w mediach społecznościowych krótko przed godziną 20.00.

Akcję ratunkową prowadziły służby lotniskowej straży pożarnej wspierane przez jednostki podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że prokuratorzy 8 Wydziału do Spraw Wojskowych podjęli już wstępne czynności procesowe i są w drodze na miejsce zdarzenia, gdzie znajdują się już przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej.

"Ze strony MSWiA mogę zapewnić, że straż pożarna jest na miejscu, służby są w gotowości. Jest to teren lotniska, dlatego sprawę przejęła też lotniskowa straż pożarna, którą będą wspierać jednostki podległe ministerstwu" - poinformowała rzeczniczka resortu Karolina Gałecka, podkreślając, że "sytuacja jest bardzo dynamiczna".

Reakcje polityków

Jako jeden z pierwszych o katastrofie poinformował rzecznik rządu Adam Szłapka, który na portalu X potwierdził, że pilot zginął.

Kondolencje przekazał także premier Donald Tusk : "W katastrofie samolotu F-16 zginął polski pilot. Cześć Jego pamięci! Rodzinie i bliskim składam z całego serca najgłębsze wyrazy współczucia".

Były premier Mateusz Morawiecki napisał na portalu X: "Dramatyczne wiadomości z Radomia, gdzie w trakcie ćwiczeń rozbił się samolot F-16. Składam najszczersze kondolencje rodzinie i najbliższym zmarłego pilota".

Prezydent Karol Nawrocki dodał: "Dotarła do mnie bardzo smutna wiadomość o katastrofie samolotu F-16, w której zginął polski pilot. Składam najszczersze wyrazy współczucia Najbliższym. Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie".

Głos zabrał także marszałek sejmu Szymon Hołownia, którego małżonka Urszula Brzezińska-Hołownia także jest pilotką wojskową - myśliwca MIG-29.

Pilot się nie katapultował

Maciej Szopa, ekspert portalu Defence24, w rozmowie z Interią ocenił, że "wygląda na to, że pilot F-16 nie 'wyciągnął' po jakiejś akrobacji. Zabrakło mu wysokości. Po eksplozji widać, że był pełny paliwa". Ekspert zwrócił uwagę na podobieństwa do ubiegłorocznej katastrofy samolotu Master (M-346 Bielik), który również rozbił się podczas prób przed pokazami lotniczymi.

Według eksperta nie można wykluczyć, że pilot zasłabł, popełnił błąd lub doszło do usterki technicznej. "Jednak z nagrań wynika, że pilot wyciągał samolot do końca, więc wygląda na to, że był przytomny" - dodał.

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że Międzynarodowe Pokazy Lotnicze AirShow Radom, zaplanowane na 30 i 31 sierpnia, zostaną odwołane. To największa tego typu impreza w Polsce i jedna z czołowych w Europie. Według organizatorów w tym roku udział w niej miało wziąć ponad 150 samolotów z 20 państw. Spodziewano się kilkudziesięciu tysięcy widzów.

Szef MON przekazał, że informacje dotyczące Air Show będą dostępne na stronie Agencji Mienia Wojskowego.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Samolot z 48 osobami na pokładzie rozbił się we wschodniej Rosji, nikt nie przeżył

Przeżyli katastrofy lotnicze jako jedyni - siedem historii "cudownie ocalałych"

Wojskowy pokaz 'Twilight Tattoo' przyciąga tłumy, armia USA szykuje się do parady