Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Protesty przeciw szczytowi Trumpa z Putinem na Alasce

Ludzie gromadzą się przed centrum handlowym, aby protestować w Anchorage na Alasce przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, czwartek, 14 sierpnia 2025 r.
Ludzie gromadzą się przed centrum handlowym, aby protestować w Anchorage na Alasce przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, czwartek, 14 sierpnia 2025 r. Prawo autorskie  Jae C. Hong/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Jae C. Hong/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Malek Fouda
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

W mieście, w którym mieszka około 300 000 osób, od kilku dni odbywały się demonstracje, protestujące przeciwko przyjęciu Putina na amerykańskiej ziemi i prowadzeniu rozmów na temat Ukrainy bez udziału jej prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

REKLAMA

Protestujący zebrali się w piątek w parku w Anchorage, aby wesprzeć Ukrainę, rozwijając dużą ukraińską flagę i skandując "Pokój Ukrainie", podczas gdy prezydent USA Donald Trump i prezydent Rosji Władimir Putin prowadzili bezpośrednie rozmowy.

Szczyt na Alasce o miał określić trajektorię wojny w Ukrainie i losy europejskiego bezpieczeństwa. Nie przyniósł jednak istotnych konkluzji w tej kwestii.

Szczyt dawał Trumpowi szansę na udowodnienie, że jest mistrzem zawierania umów i globalnego pokoju. Dla Putina był okazją do wynegocjowania porozumienia, które ugruntowałoby rosyjskie zdobycze. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i europejscy przywódcy nie zostali zaproszeni do udziału w rozmowach.

Zagraniczne rządy uważnie obserwowały spotkanie, przywódcy europejscy wydali w sobotę rano po nim oświadczenie.

"Nie sądzę, by jakiekolwiek rozwiązanie bez udziału Ukraińców zakończyło wojnę w sprawiedliwy i uczciwy sposób" - powiedział Peter Casey, mieszkaniec Anchorage.

Ludzie gromadzą się przed centrum handlowym, aby protestować w Anchorage przeciwko spotkaniu liderów bez udziału prezydenta Zełenskiegoczwartek, 14 sierpnia 2025 r.
Ludzie gromadzą się przed centrum handlowym, aby protestować w Anchorage przeciwko spotkaniu liderów bez udziału prezydenta Zełenskiegoczwartek, 14 sierpnia 2025 r. Jae C. Hong/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

"Myślę, że Trump i Putin chcą zawrzeć umowę, która przyniesie im korzyści, a nie sprawiedliwe zakończenie konfliktu" - dodał.

Wielu mieszkańców Anchorage kwestionuje motywy Putina w rozmowach, argumentując, że od dawna wykazuje on tendencję do realizowania wyłącznie swoich interesów. Uważają również, że traktat pokojowy, w przypadku gdyby Trump był w stanie ostatecznie pośredniczyć w zawieszeniu broni, niewiele znaczy.

"Putin nie chce pokoju. Chce Ukrainy i cokolwiek, co nie odepchnie go od Ukrainy, nie przyniesie pokoju, ponieważ on nie przestanie" - powiedział Blake Severson.

"Podpisaliśmy traktaty pokojowe, Czeczenia podpisała traktat pokojowy, Gruzja podpisała traktat pokojowy, Ukraina podpisała traktat pokojowy. A Rosja najeżdża je od 11 lat".

Severson dodał, że "porozumienie pokojowe nie da nic, aby powstrzymać Putina", zamiast tego twierdząc, że jedyną realną odpowiedzią na Putina jest "walka z jego agresją".

Protestujący chwyta transparent z wizerunkiem prezydenta Rosji Władimira Putina podczas wiecu w Anchorage na Alasce, w czwartek, 14 sierpnia 2025 r.
Protestujący chwyta transparent z wizerunkiem prezydenta Rosji Władimira Putina podczas wiecu w Anchorage na Alasce, w czwartek, 14 sierpnia 2025 r. Jae C. Hong/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

Wielu krytykowało również Trumpa za zaproszenie Putina na rozmowy w Stanach Zjednoczonych, podkreślając, że goszczenie człowieka poszukiwanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny było wysoce niestosowne.

"Chciałabym, żeby ich tu nie było" - powiedziała Julie. "Myślę, że zapraszanie dyktatora i zbrodniarza wojennego na amerykańską ziemię to trochę za dużo".

Julie zauważyła, że jej zdaniem bezpośrednia komunikacja Trumpa z jego rosyjskim odpowiednikiem jest dobrą inicjatywą, która może zbliżyć Kijów i Moskwę do pokoju.

Pozostała jednak ostrożna, zauważając, że Trump złożył w przeszłości wiele obietnic, których jeszcze nie spełnił.

"Myślę, że Trump złożył wiele obietnic podczas swojej kampanii, że szybko zakończy wojnę, w ciągu 24 godzin, o ile pamiętam. I musi pokazać, że coś z tym robi, więc musi coś zrobić" - dodała Julie.

Protestujący skandują hasła podczas wiecu w Anchorage na Alasce w czwartek, 14 sierpnia 2025 r., przed spotkaniem prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Puti
Protestujący skandują hasła podczas wiecu w Anchorage na Alasce w czwartek, 14 sierpnia 2025 r., przed spotkaniem prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Puti Jae C. Hong/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

Rozmowy, które odbyły się w Joint Base Elmendorf-Richardson, trwały około dwóch i pół godziny. Obaj przywódcy powiedzieli na konferencji prasowej po rozmowie, że spotkanie było bardzo "konstruktywne".

Trump i Putin stwierdzili również, że szczyt na Alasce jest pierwszym krokiem i że w przyszłości potrzebne są kolejne rozmowy, aby mieć nadzieję na osiągnięcie porozumienia pokojowego. Trump wyraził chęć udziału prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w kolejnych rundach rozmów.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy może odbyć się kolejna runda rozmów między przywódcami, ale urzędnicy twierdzą, że prawdopodobnie nastąpi to "wkrótce". Prezydent Rosji zasugerował Moskwę jako miejsce następnego spotkania podczas wspólnej konferencji prasowej z Trumpem po ich spotkaniu, na co Trump powiedział: "Widzę, że to może się wydarzyć".

Dodatkowe źródła • AP

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Szczyt Trumpa i Putina na Alasce na zdjęciach

Były doradca Trumpa John Bolton oskarżony o ujawnianie tajnych informacji

Trump: "Nie chcemy jednak oddawać Tomahawków, chcemy bronić także naszego kraju"