Cztery osoby zginęły w obwodzie charkowskim, dwie w donieckim, oraz jedna w chersońskim. Ukraina z kolei uderzyła w rafinerię w Syzraniu w Rosji oraz port nad Morzem Kaspijskim.
Rosja w piątek przeprowadziła kolejne śmiertelne ataki powietrzne na Ukrainę. Cztery osoby zginęły w obwodzie charkowskim, dwie w donieckim, a jedna w chersońskim.
17 osób zostało rannych w całym kraju, w tym jedno dziecko. Ataki doprowadziły także do zniszczeń budynków mieszkalnych oraz infrastruktury cywilnej.
Ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że w nocy z czwartku na piątek Rosja użyła niemal 100 dronów i pocisków rakietowych. Dodano, że ukraińska obrona powietrzna przechwyciła 63 z nich.
Źródła wojskowe przekazały ukraińskim mediom, że w nocy z czwartku na piątek Kijów przeprowadził atak na rosyjską rafinerię ropy naftowej w Syzraniu, w obwodzie samarskim.
Dzień wcześniej siły ukraińskie uderzyły również w port nad Morzem Kaspijskim oraz w statek towarowy wykorzystywany do transportu sprzętu wojskowego z Iranu do Rosji.