Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Śmiertelne ataki w Ukrainie i Rosji w nocy z soboty na niedzielę

Ukraińscy żołnierze 148. brygady artylerii strzelają z haubicy M777 w kierunku rosyjskich pozycji na linii frontu w obwodzie zaporoskim na Ukrainie, 7 sierpnia 2025 r.
Ukraińscy żołnierze ze 148. brygady artylerii strzelają z haubicy M777 w kierunku rosyjskich pozycji na linii frontu w obwodzie zaporoskim na Ukrainie, 7 sierpnia 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo/Evgeniy Maloletka
Prawo autorskie AP Photo/Evgeniy Maloletka
Przez Emma De Ruiter & Euronews
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

W nocy z soboty na niedzielę rosyjskie naloty zabiły kilka osób w Ukrainie, a ukraiński atak dronów na zakład przemysłowy w rosyjskim obwodzie saratowskim spowodował śmierć jednej osoby.

REKLAMA

Władze regionalne poinformowały, że w nocy z soboty na niedzielę kilka regionów Ukrainy zostało zaatakowanych przez rosyjskie drony.

Co najmniej jedna osoba zginęła w obwodzie donieckim po tym, jak w niedzielę rano dwa rosyjskie naloty uderzyły w miasto Drużkiwka. Według lokalnej policji, dwie kolejne osoby zostały ranne.

Policja podała, że w wyniku ataku uszkodzonych zostało co najmniej pięć domów i dwa pojazdy.

Kolejne uderzenie trafiło w budynek administracji wojskowej w Sumach – poinformował jej szef Oleh Hryhorow w komunikacie na Telegramie. Nie zgłoszono żadnych ofiar.

W obwodzie dniepropietrowskim w niedzielę odwołano kilka pociągów po ataku rosyjskich sił na stację kolejową w Synelnykowym - przekazał prezes państwowego przewoźnika kolejowego.

Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że w nocy Rosja wystrzeliła 100 dronów, z czego 70 zostało zestrzelonych przez obronę przeciwlotniczą.

Ukraiński dron niszczy rosyjny zakład przemysłowy

Jedna osoba zginęła w rosyjskim obwodzie saratowskim po tym, jak ukraiński dron uderzył w zakład przemysłowy, uszkadzając również kilka pobliskich mieszkań.

Gubernator regionu Roman Busargin przekazał na Telegramie, że mieszkańców trzech uszkodzonych lokali ewakuowano.

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że w nocy zniszczono 121 ukraińskich dronów, w tym osiem nad obwodem saratowskim.

Lokalne media podały, że atak dronów spowodował duży pożar i eksplozje w miejscowej rafinerii ropy.

Tymczasem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosił, że wojska ukraińskie odbiły wieś Bezsalivka w obwodzie sumskim, przy granicy z Rosją.

Bezsalivka leży około 30 kilometrów na zachód od linii ciężkich walk w rejonie sumskim, gdzie wojska rosyjskie posuwają się w stronę stolicy regionu.

Ponad dwa miesiące po otwarciu nowego frontu na północnym wschodzie kraju Rosja wciąż przesuwa się w głąb obwodu sumskiego.

„Koniec wojny musi być sprawiedliwy” – mówi Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w niedzielę w mediach społecznościowych poparł wspólne oświadczenie przywódców europejskich w sprawie pokoju w Ukrainie.

Sobotni dokument, podpisany przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen oraz przywódców Francji, Niemiec, Włoch, Polski, Finlandii i Wielkiej Brytanii, podkreślał konieczność „sprawiedliwego i trwałego pokoju” dla Kijowa, wraz z „mocnymi i wiarygodnymi” gwarancjami bezpieczeństwa.

„Ukraina ma prawo sama decydować o swoim losie. Poważne negocjacje mogą odbyć się tylko w warunkach zawieszenia broni lub ograniczenia działań wojennych” – czytamy w oświadczeniu.

„Drogi do pokoju w Ukrainie nie można wyznaczać bez udziału samej Ukrainy. Pozostajemy wierni zasadzie, że granic międzynarodowych nie wolno zmieniać siłą” – dodali europejscy przywódcy.

Oświadczenie wydano przed planowanymi rozmowami prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem USA Donaldem Trumpem na Alasce w piątek.

Biały Dom wcześniej potwierdził, że Trump jest skłonny spotkać się z Putinem w cztery oczy — czego Rosja od dawna się domagała. Sugestie Trumpa, że porozumienie pokojowe mogłoby obejmować „pewną wymianę terytoriów”, budzą obawy, iż Kijów mógłby zostać zmuszony do oddania części ziem lub zaakceptowania innych ograniczeń swojej suwerenności.

Anonimowy urzędnik Białego Domu powiedział, że Trump nie wyklucza trójstronnego szczytu z udziałem Rosji i Ukrainy, lecz na razie odbędzie się spotkanie dwustronne, o które zabiegał Putin.Sobotnie oświadczenie, podpisane przez przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen oraz przywódców Francji, Niemiec, Włoch, Polski, Finlandii i Wielkiej Brytanii, podkreśliło potrzebę "sprawiedliwego i trwałego pokoju" dla Kijowa, w tym "solidnych i wiarygodnych" gwarancji bezpieczeństwa.

"Ukraina ma swobodę wyboru własnego losu. Znaczące negocjacje mogą mieć miejsce tylko w kontekście zawieszenia broni lub ograniczenia działań wojennych" - czytamy w oświadczeniu.

"Droga do pokoju w Ukrainie nie może być ustalona bez Ukrainy. Pozostajemy wierni zasadzie, że granice międzynarodowe nie mogą być zmieniane siłą" - dodali Europejscy przywódcy.

Oświadczenie pojawia się przed planowanymi rozmowami prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem USA Donaldem Trumpem na Alasce w piątek.

Biały Dom potwierdził wcześniej, że Trump jest skłonny zapewnić Putinowi spotkanie w cztery oczy, na które Rosja od dawna nalegała, a sugestie Trumpa, że porozumienie pokojowe może obejmować "pewną zamianę terytoriów", budzą obawy, że Kijów może zostać zmuszony do oddania ziemi lub zaakceptowania innych ograniczeń swojej suwerenności.

Urzędnik Białego Domu, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie wolno mu wypowiadać się publicznie, powiedział, że Trump pozostaje otwarty na trójstronny szczyt z przywódcami Rosji i Ukrainy, ale na razie odbędzie dwustronne spotkanie, o które poprosił Putin.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Ukraińskie drony zaatakowały firmy pracujące dla rosyjskiej machiny wojennej

Ukraina przywraca niezależność organom antykorupcyjnym po fali krytyki i protestów

Mołdawska komisja wyborcza wyklucza prorosyjską partię z niedzielnego głosowania parlamentarnego