USA objęły sankcjami Francescę Albanese, ekspertkę ONZ ds. terytoriów palestyńskich. Decyzja zapadła w czasie wizyty premiera Netanjahu w Waszyngtonie.
Administracja Trumpa ogłosiła nałożenie sankcji na niezależną śledczą badającą przypadki łamania praw człowieka na terytoriach palestyńskich.
Decyzja ta zapadła w czasie, gdy premier Izraela Benjamin Netanjahu odwiedza Waszyngton w celu omówienia zawieszenia broni w Strefie Gazy.
Sankcje objęły specjalną sprawozdawczynię ONZ ds. Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy Francescę Albanese. Na ten moment nie jest jasne, jakie będą praktyczne skutki nałożenia sankcji oraz czy Albanese będzie mogła podróżować do Stanów Zjednoczonych.
Albanese to włoska prawniczka zajmująca się prawami człowieka, która głośno krytykowała działania Izraela, określając sytuację Palestyńczyków w Strefie Gazy mianem ludobójstwa. Zarówno izraelskie władze, jak i USA zdecydowanie zaprzeczyły tym zarzutom.
Eksperci zewnętrzni, tacy jak Albanese, nie reprezentują formalnie Organizacji Narodów Zjednoczonych i nie dysponują uprawnieniami wykonawczymi. Pełnią jednak rolę obserwatorów i raportują do Rady Praw Człowieka ONZ, monitorując przestrzeganie praw człowieka w poszczególnych krajach.
W ostatnich tygodniach Albanese wzywała społeczność międzynarodową do nałożenia sankcji na Izrael, aby powstrzymać konflikt w Strefie Gazy. Była też orędowniczką nakazów aresztowania wydanych przez Międzynarodowy Trybunał Karny wobec Netanjahu oraz innych wysokich izraelskich urzędników.
W niedawno opublikowanym raporcie wskazała kilka dużych amerykańskich firm, które jej zdaniem wspierają izraelską okupację oraz działania wojenne w Strefie Gazy.
Dyrektor ds. sprawiedliwości międzynarodowej w Human Rights Watch Liz Evenson oceniła decyzję USA jako próbę uciszenia niezależnego eksperta ONZ.
"Rząd USA chce powstrzymać mówienie prawdy o izraelskich naruszeniach praw Palestyńczyków oraz apelowanie do rządów i korporacji, by nie były współwinne” – stwierdziła.
Dodała, że kraje członkowskie ONZ i Międzynarodowego Trybunału Karnego powinny "stanowczo sprzeciwić się tym bezwstydnym wysiłkom” oraz potępić sankcje nałożone na Albanese.
Izraelskie władze skrytykowały raport Albanese jako "prawnie bezpodstawny i zniesławiający". Oskarżyły ją również o "wybielanie okrucieństw Hamasu”.
"Kampania politycznej i ekonomicznej wojny Albanese przeciwko Stanom Zjednoczonym i Izraelowi nie będzie już tolerowana” – napisał na platformie X sekretarz stanu USA Marco Rubio.
Podkreślił, że "Stany Zjednoczone będą zawsze wspierać partnerów w ich prawie do samoobrony”.
Prośba o komentarz ze strony Rady Praw Człowieka ONZ nie została dotąd rozpatrzona.