Papież przebywał ostatnio przez kilka tygodni w rzymskim szpitalu z powodu podwójnego zapalenia płuc.
Watykan potwierdził, że papież Franciszek zmarł w poniedziałek z powodu udaru mózgu i nieodwracalnej niewydolności serca. Miał 88 lat.
"Dziś o 7:35 rano biskup Rzymu, Franciszek, powrócił do domu Ojca. Całe jego życie było poświęcone służbie Panu i Jego Kościołowi" - ogłosił wczesnym poniedziałkowym rankiem kardynał Kevin Farrell, watykański kamerling.
"Nauczył nas żyć wartościami Ewangelii z wiernością, odwagą i powszechną miłością, zwłaszcza wobec najbiedniejszych i najbardziej zmarginalizowanych. Z ogromną wdzięcznością za jego przykład jako prawdziwego ucznia Pana Jezusa, polecamy duszę papieża Franciszka nieskończonej, miłosiernej miłości Boga, Jedynego i Trójjedynego".
Papież spędził ostatnio pięć tygodni w rzymskim szpitalu, walcząc z zagrażającym życiu podwójnym zapaleniem płuc.
Powrócił do Watykanu i lżejszych obowiązków pod koniec marca.
Nasi dziennikarze pracują nad tą historią i zaktualizują ją, gdy tylko pojawi się więcej informacji.