W Portugalii trwa 24-godzinny strajk generalny, pierwszy od 12 lat. Akcję ogłosiła CGTP, a następnie dołączył związek UGT. Strajk rozpoczął się w nocy i objął m.in. pracowników służb miejskich oraz metra w Lizbonie.
Protest paraliżuje transport publiczny, lotniska, szkoły i szpitale. Utrudnienia odnotowano w wielu regionach kraju.
To reakcja na nowy pakiet zmian w prawie pracy ogłoszony przez rząd, którego zapowiedź wywołała ogólnokrajową falę protestów.