Książę Andrzej zrzekł się tytułu księcia Yorku oraz innych honorów królewskich po tym, jak jego przyjaźń z przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem ponownie trafiła na nagłówki.
Książę Andrzej ogłosił w piątek, że zrzeka się swojego tytułu księcia Yorku oraz innych zaszczytów po wzmożonej uwadze na jego przyjaźń z skazanym przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem.
W oświadczeniu wydanym przez Pałac Buckingham w piątek, i za zgodą swojego brata, króla Karola III, Andrzej stwierdził, że „ciągłe oskarżenia wobec mnie odciągają uwagę od pracy Jego Królewskiej Mości i rodziny królewskiej.” Dodał: „Za zgodą Jego Królewskiej Mości, czuję, że muszę teraz pójść o krok dalej. Dlatego nie będę już używał swojego tytułu ani zaszczytów, które mi nadano. Stanowczo zaprzeczam oskarżeniom wobec mnie.”
Nowe ogłoszenie pojawiło się przed wydaniem pośmiertnych wspomnień Virginii Roberts Giuffre, która popełniła samobójstwo w kwietniu. Twierdziła ona, że Epstein ją wykorzystywał, i że miała kontakty seksualne z Andrzejem, gdy miała 17 lat. Giuffre pozwała go w 2021 roku, a sprawa została rozstrzygnięta w 2022 roku za nieujawnioną kwotę. Andrzej zaprzeczył jej zarzutom.
Andrzej spotkał się z ostrą krytyką za wywiad dla BBC w 2019 roku, w którym próbował się bronić, ale wydawał się nieczuły na ofiary Epsteina. Kilka dni później zrezygnował z obowiązków królewskich.
Andrzej zrzeknie się tytułu księcia Yorku i innych zaszczytów, ale pozostanie księciem. Jego była żona Sara Ferguson przestanie używać tytułu księżnej Yorku. Ich córki, Beatrycze i Eugenia, pozostaną księżniczkami.
Niegdyś ulubieniec rodziny królewskiej i weteran wojny o Falklandy, Andrzej zmaga się z pytaniami o swój luksusowy styl życia od momentu rezygnacji z publicznych obowiązków. Wcześniej w tym roku był również powiązany z podejrzewaną chińską szpieżką, ale zerwał kontakt, gdy pojawiły się obawy.