Podwodne eksplozje, które miały miejsce 26 września 2022 roku, poważnie uszkodziły oba rurociągi. Incydent ten zwiększył napięcia związane z wojną na Ukrainie, ponieważ kraje europejskie podjęły działania mające na celu uniezależnienie się od rosyjskich źródeł energii.
W piątek polski sąd zablokował ekstradycję do Niemiec Ukraińca podejrzanego o udział w ataku na gazociągi Nord Stream w 2022 roku. Premier Tusk stwierdził, że ekstradycja ta nie leży w interesie jego kraju.
Premier napisał w serwisie społecznościowym X, podkreślając, że to dobra decyzja a sprawę uważa za "zamkniętą".
46-letni podejrzany, który zgodnie z lokalnymi przepisami został zidentyfikowany jako Wołodymyr Z., został aresztowany w pobliżu Warszawy na podstawie niemieckiego nakazu aresztowania 30 września.
Niemieccy prokuratorzy opisali go jako wyszkolonego nurka i twierdzą, że był on członkiem grupy, która trzy lata temu podłożyła ładunki wybuchowe na rurociągach w pobliżu duńskiej wyspy Bornholm.
W piątek Sąd Rejonowy w Warszawie odrzucił wniosek o ekstradycję i nakazał jego natychmiastowe zwolnienie.
Adwokat Tymoteusz Paprocki powiedział przed rozprawą: „mój klient nie przyznaje się do winy, nie popełnił żadnego przestępstwa przeciwko Niemcom i nie rozumie, dlaczego strona niemiecka postawiła mu te zarzuty”.
Powiedział również, że nie należy oskarżać żadnego Ukraińca o działania skierowane przeciwko Rosji.
Polska, której kolejne rządy były zdecydowanie antyrosyjskie, od dawna sprzeciwia się budowie gazociągów.
Uszkodzone rurociągi
Podwodne eksplozje, które miały miejsce 26 września 2022 roku, spowodowały poważne uszkodzenia rurociągów.
Uszkodzenia te dodatkowo zaostrzyły napięcia związane z wojną na Ukrainie, ponieważ kraje europejskie podjęły działania mające na celu uniezależnienie się od rosyjskich źródeł energii po rozpoczęciu przez Kreml pełnej inwazji na Ukrainę.
Wybuchy spowodowały pęknięcie gazociągu Nord Stream 1, który został oddany do użytku w 2011 roku i transportował rosyjski gaz ziemny do Niemiec pod dnem Morza Bałtyckiego, aż do momentu, gdy Rosja odcięła dostawy pod koniec sierpnia 2022 roku.
Uszkodzili również równoległy gazociąg Nord Stream 2, który nigdy nie został oddany do użytku, ponieważ Niemcy zawiesiły proces certyfikacji na krótko przed inwazją Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Niemcy wcześniej forsowały projekt Nord Stream 2 pomimo sprzeciwu krajów Europy Środkowej i Wschodniej oraz Stanów Zjednoczonych, które argumentowały, że zwiększy on zależność Europy od rosyjskiego gazu i da Rosji możliwość wykorzystania dostaw jako broni geopolitycznej.
Tusk powiedział na początku tego miesiąca, że „problemem Europy, problemem Ukrainy, problemem Litwy i Polski nie jest to, że Nord Stream 2 został wysadzony, ale to, że został zbudowany”.
Powiedział, że „jedynymi osobami, które powinny się wstydzić i milczeć na temat Nord Stream 2, są ci, którzy zdecydowali się go zbudować”.
W momencie aresztowania Wołodymyr Z. był mieszkańcem Polski, gdzie mieszkał z żoną i dziećmi, twierdzą polscy prokuratorzy. Jego żona powiedziała polskim mediom, że jej mąż jest niewinny i że w momencie wysadzenia rurociągów byli razem w Polsce.
Jest on jednym z dwóch Ukraińców, o których ekstradycję starają się niemieckie władze sądowe w tej sprawie.
Mężczyzna podejrzany o bycie jednym z koordynatorów ataku został aresztowany we Włoszech w sierpniu. W tym tygodniu włoski sąd najwyższy unieważnił decyzję sądu niższej instancji o nakazie jego ekstradycji i wezwał inny skład sędziowski do ponownej oceny sprawy, poinformował jego adwokat.