Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Nowa Komisja Ursuli von der Leyen otrzymuje ostateczne zatwierdzenie od posłów do PE

Nowy skład Komisji Europejskiej został potwierdzony w środę.
Nowy skład Komisji Europejskiej został potwierdzony w środę. Prawo autorskie  European Union, 2024.
Prawo autorskie European Union, 2024.
Przez Jorge Liboreiro & Video by Aida Sanchez
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Większość posłów do Parlamentu Europejskiego ostatecznie zatwierdziła w środę nową Komisję Europejską Ursuli von der Leyen.

REKLAMA

Nowa Komisja Europejska Ursuli von der Leyen otrzymała w środę ostateczne zatwierdzenie od Parlamentu Europejskiego, co pozwoliło jej objąć urząd 1 grudnia i rozpocząć pięcioletni cykl legislacyjny.

Proponowana Komisja uzyskała 370 głosów za, 282 przeciw i 36 wstrzymujących się od głosu od prawodawców w Strasburgu, co wystarczyło do jej przyjęcia.

W swoim przemówieniu wprowadzającym von der Leyen obiecała, że Komisja skupi się na ożywieniu znajdującej się w stagnacji gospodarki UE, zwiększeniu konkurencyjności, ograniczeniu biurokracji, odblokowaniu inwestycji i wypełnieniu luki innowacyjnej w stosunku do Stanów Zjednoczonych i Chin.

Wsparcie dla Ukrainy, obronności, zarządzania migracją, rozszerzenia, działań na rzecz klimatu, reformy budżetu i praworządności będzie również jednym z głównych priorytetów jej zespołu, który ma być kształtowany przez prawicową zmianę w całym bloku.

"Nasza walka o wolność może wyglądać inaczej niż w poprzednich pokoleniach. Ale stawka jest równie wysoka" - powiedziała von der Leyen.

"Te wolności nie przyjdą za darmo. Będzie to oznaczać dokonywanie trudnych wyborów. Będzie to oznaczać ogromne inwestycje w nasze bezpieczeństwo i dobrobyt. A przede wszystkim będzie oznaczać pozostanie zjednoczonym i wiernym naszym wartościom".

Środowy wynik jest zauważalnie mniejszy niż 401 głosów, które von der Leyen uzyskała w parlamencie, gdy ubiegała się o reelekcję w lipcu, odzwierciedlając kurczącą się większość popieraną przez mniej postępowców i więcej sił prawicowych.

Zmiana w arytmetyce jest prawdopodobnie spowodowana partyjnymi kłótniami, które nękały przesłuchania potwierdzające nowych komisarzy.

Centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPP), wspierana przez hiszpańską Partido Popular (PP), przeprowadziła zaciekłą kampanię przeciwko Teresie Riberze (Czysta, Sprawiedliwa i Konkurencyjna Transformacja), przedstawiając ją jako odpowiedzialną za reakcję na gwałtowne powodzie w Walencji.

Ribera, która do niedawna służyła w gabinecie premiera Pedro Sáncheza, walczyła, argumentując, że zarządzanie klęskami żywiołowymi jest przede wszystkim zadaniem rządu regionalnego, który w Walencji znajduje się pod kontrolą PP.

Tymczasem Socjaliści i Demokraci (S&D) oraz liberałowie z Renew Europe potępili nominację Raffaele Fitto (Spójność i Reformy) na jednego z wiceprzewodniczących wykonawczych, ostrzegając, że jego związki z włoską Giorgią Meloni i grupą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR) oznaczają niebezpieczną normalizację skrajnie prawicowej polityki.

Socjaliści i liberałowie również stanowczo sprzeciwiali się Olivérowi Várhelyi (Zdrowie i Dobrostan Zwierząt) ze względu na jego bliskie powiązania z węgierskim Viktorem Orbánem i długą listę kontrowersji, w tym niesławny epizod, w którym Várhelyi został przyłapany przy otwartym mikrofonie na nazywaniu posłów do PE "idiotami".

Spór ten wywołał intensywne dni negocjacji za zamkniętymi drzwiami, które zakończyły się w zeszłym tygodniu porozumieniem w sprawie odblokowania wszystkich oczekujących nominacji. Teczki Ribery i Fitto pozostały niezmienione, podczas gdy Várhelyi został pozbawiony obowiązków związanych z prawami reprodukcyjnymi i gotowością zdrowotną.

EPL, S&D i Odnowa próbowały załagodzić różnice w dziewięciopunktowym oświadczeniu, aby wzmocnić swoją centrową koalicję. Socjaliści i liberałowie obawiają się tak zwanej "większości wenezuelskiej", która łączy EPL ze wszystkimi prawodawcami po jej prawej stronie, w tym tymi związanymi z Giorgią Meloni, Marine Le Pen i Viktorem Orbánem.

Opowieść o dwóch większościach

Pokłosie tych burzliwych negocjacji było nadal wyczuwalne w środę. Główne grupy nie były w stanie zagwarantować wewnętrznej dyscypliny, ponieważ delegacje krajowe złamały szeregi i zagłosowały przeciwko nowej Komisji.

"Nie zgodzimy się na grę po obu stronach" - powiedziała EPL Iratxe García, liderka socjalistów. "Niemoralne jest budowanie Europy z tymi, którzy próbują ograniczać prawa podstawowe, którzy zaprzeczają zmianom klimatu i którzy wycofują się ze sprawiedliwości społecznej".

Valérie Hayer, liderka liberałów, potępiła "wenezuelską większość" za bycie "przeciwko Europie" i powiedziała, że "jedyną realną większością" w Parlamencie jest proeuropejska koalicja złożona z EPL, S&D i Renew.

Zarówno García, jak i Hayer zwrócili się bezpośrednio do Manfreda Webera, lidera EPL, którego wielu uważa za głównego pomysłodawcę dwóch większości. Weber próbował odzyskać swoje centrowe referencje i potępił Le Pen, Orbána i Alternatywę dla Niemiec (AfD) jako swoich "politycznych wrogów", wywołując okrzyki ze strony skrajnie prawicowych szeregów.

"Mamy różne pomysły, walczymy o nasze przekonania, ale wszyscy chcemy znaleźć kompromis i służyć wszystkim Europejczykom" - powiedział Weber do Socjalistów i Liberałów.

Zieloni, którzy zostali wykluczeni z zeszłotygodniowego porozumienia, pomimo poparcia reelekcji von der Leyen w lipcu i podzielania wielu jej wytycznych politycznych, byli w środę podzieleni, a niektórzy głosowali przeciwko z powodu włączenia Fitto i Várhelyi.

Mimo to grupa wyciągnęła gałązkę oliwną do nowej Komisji. "Będziemy zarówno krytyczni, jak i konstruktywni" - powiedział współprzewodniczący Zielonych Terry Reintke.

W swoim przemówieniu von der Leyen przyznała, że napięcia w hemicyklu się utrzymują i zachęciła wszystkie proeuropejskie partie do współpracy.

"Przezwyciężanie podziałów i wypracowywanie kompromisów jest znakiem rozpoznawczym każdej żywej demokracji. I moje dzisiejsze przesłanie jest takie, że chcemy pracować z wami w tym duchu" - powiedziała.

"Będziemy współpracować ze wszystkimi demokratycznymi siłami proeuropejskimi w tej Izbie. I tak jak robiłam to w mojej pierwszej kadencji, zawsze będę pracować z centrum. Ponieważ wszyscy chcemy jak najlepiej dla Europy - i jak najlepiej dla Europejczyków. Nadszedł więc czas, aby się zjednoczyć".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Kto jest kim w nowej Komisji Europejskiej?

UE: Niemcy spadają na trzecie miejsce w Unii pod względem liczby otrzymanych wniosków o azyl

Katastrofa czy ratunek: europejscy producenci samochodów liczą na pomoc UE