Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Wybory w Holandii: pięć tematów, na które warto zwrócić uwagę

Geert Wilders, lider PVV, podczas debaty telewizyjnej.
Geert Wilders, lider PVV, podczas debaty telewizyjnej. Prawo autorskie  Peter Dejong/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Peter Dejong/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Cynthia Kroet
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

W środę w Holandii odbędą się przedterminowe wybory, już trzecie w ciągu pięciu lat. Sondaże wskazują na zwycięstwo skrajnie prawicowej Partii Wolności (PVV) Geerta Wildersa, która opowiada się za antyimigracyjną i nacjonalistyczną agendą.

Najnowsze badania opinii publicznej pokazują, że centrolewicowa koalicja GroenLinks-PvdA oraz centroprawicowa partia chadecka CDA zbliżają się do PVV. Oznacza to zaciętą rywalizację i brak oczywistej ścieżki do utworzenia rządu dla Wildersa, nawet jeśli jego partia zajmie pierwsze miejsce.

Według holenderskich mediów aż dwie trzecie wyborców wciąż nie zdecydowało, na kogo odda głos.

1. Mniejsze partie mogą odegrać kluczową rolę

W wyborach z 2023 roku główny pojedynek toczył się między PVV Wildersa (37 mandatów) a GroenLinks-PvdA (25 mandatów), kierowaną przez byłego komisarza UE ds. Zielonego Ładu, Fransa Timmermansa.

Tradycyjnie w holenderskim systemie wyborczym to właśnie mniejsze partie decydują o kształcie przyszłej koalicji. Jednak w 2023 roku wyborcy w dużej mierze podzielili głosy między prawicę a centrolewicę, ograniczając pole manewru dla ugrupowań centrowych i pogłębiając ideologiczny podział w kraju.

Tym razem sondaże wskazują, że mniejsze, centrowe partie poradzą sobie lepiej, co może jeszcze bardziej utrudnić zbudowanie większości parlamentarnej. W Holandii, aby utworzyć rząd, potrzeba co najmniej 76 mandatów.

Oprócz PVV i GroenLinks-PvdA, które ponownie prowadzą w sondażach, rośnie poparcie dla centroprawicowej CDA, która według sondaży może liczyć na 22 mandaty.

Za nimi plasują się: centroprawicowa VVD (20 mandatów), liberalna D66 (17 mandatów), skrajnie prawicowa JA21 (9 mandatów) oraz Forum na rzecz Demokracji (FvD), które może liczyć na 6 mandatów.

Według najnowszych prognoz, aby stworzyć nowy rząd, potrzebna będzie współpraca co najmniej pięciu partii.

2. Popularność programu CDA

Nowy lider CDA, 42-letni Henri Bontenbal, to były konsultant ds. energii i zrównoważonego rozwoju. Objął kierownictwo partii w 2023 roku, a teraz jest poważnym kandydatem na nowego premiera Holandii.

Sondaże wskazują, że postrzegany jest jako kandydat kompromisu – zarówno przez partie lewicowe, jak i prawicowe – które wolałyby jego na stanowisku premiera niż Wildersa.

Program Bontenbala, oparty na haśle "przyzwoitość i szacunek" oraz "powrót do pracy", wydaje się trafiać do wyborców. Ustępujący rząd pod przywództwem byłego szefa służb wywiadowczych Dicka Schoofa borykał się z licznymi kontrowersjami i wewnętrznymi podziałami dotyczącymi polityki migracyjnej oraz redukcji emisji.

Po zwycięstwie PVV w wyborach 2023 roku Wilders odmówił objęcia stanowiska premiera i zamiast tego pozostał w parlamencie, w geście kompromisu. Mało prawdopodobne, by przyszli partnerzy koalicyjni zgodzili się na to, aby Wilders został premierem. Jest on postrzegany jako postać zbyt polaryzująca.

3. Poparcie dla skrajnej prawicy wciąż znaczące

W 2023 roku partie nacjonalistyczne i antyimigracyjne – PVV, FVD, JA21 oraz rolnicza BBB – zdobyły łącznie około 48 mandatów.

Obecne prognozy wskazują na podobny wynik, ale z innym rozkładem mandatów. To może mieć kluczowe znaczenie przy formowaniu rządu i podziale stanowisk ministerialnych.

Choć PVV wciąż jest najpopularniejszą z tych partii, sondaże sugerują, że może stracić 8 mandatów w porównaniu z poprzednimi wyborami. JA21 może w sumie mieć 9 mandatów, a FVD – 6 mandatów.

Według Ipsos wzrost poparcia dla PVV nie jest zjawiskiem odosobnionym – poparcie dla skrajnej prawicy w kraju rośnie. We wrześniu w Hadze doszło do gwałtownych protestów antyimigracyjnych.

Jednocześnie poparcie dla centroprawicy spadło z 70 mandatów w 2023 roku do 41 w najnowszym sondażu, a dla lewicy – z 65 mandatów w 2003 roku do 53 obecnie.

Ipsos zauważa też, że część wyborców Wildersa popiera go nie tylko ze względu na jego program, ale również jako formę protestu przeciwko tradycyjnym partiom, które odmawiają włączenia PVV do rządu.

4. Pozycja Holandii w Europie

Premier Dick Schoof, technokrata, który objął urząd w lipcu 2024 roku, miał trudności z utrzymaniem wpływów Holandii w Brukseli.

To kontrastuje z poprzednim premierem, Markiem Rutte, który przez 14 lat kierował rządem i uczynił z Holandii kluczowego gracza w debatach o budżecie, obronności i migracji w UE.

Napięcia w gabinecie i częste zmiany na stanowiskach ministerialnych tylko pogłębiły problemy. W ciągu zaledwie jednego roku czterech różnych ministrów odpowiadało za kwestie migracji.

Kluczowym pytaniem, obok tego, kto zostanie premierem, jest, jak długo potrwa formowanie nowego rządu.

Po wyborach w listopadzie 2023 roku Holandia potrzebowała ponad sześciu miesięcy, by zawrzeć umowę koalicyjną.

5. Wzrost popularności narzędzi AI

Organ nadzoru nad prywatnością, Autoriteit Persoonsgegevens (AP), ostrzegł obywateli przed korzystaniem ze sztucznej inteligencji do uzyskiwania porad wyborczych, twierdząc, że wyniki generowane przez AI są "nierzetelne i wyraźnie stronnicze".

AP porównał cztery popularne chatboty z oficjalnymi narzędziami do pomocy wyborczej – Kieskompas i StemWijzer.

"W ponad połowie przypadków chatboty wskazywały PVV lub GroenLinks-PvdA jako najlepszy wybór. W jednym z narzędzi odsetek ten sięgnął 80%" – poinformował AP. Mniejsze partie, takie jak D66, VVD czy Socjaliści (SP), były niemal całkowicie pomijane.

Według sondażu stacji RTL około 1% niezdecydowanych wyborców, czyli około 700 tys. osób, planuje skorzystać z chatbotów przy podejmowaniu decyzji wyborczej.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem