Komisja Europejska zaproponowała nową agendę strategiczną UE-Indie, mającą na celu rozwijanie powiązań handlowych i związanych z kwestiami bezpieczeństwa między UE a najludniejszą demokracją świata. Trwały sojusz Indii z Rosją pozostaje jednak źródłem nieporozumień między obiema stronami.
UE jest największym partnerem handlowym Indii, a dwustronny handel towarami wart jest 120 mld euro. W Indiach działa 6000 europejskich firm i w celu wzmocnienia relacji Komisja Europejska chciałaby do końca roku zawrzeć umowę o wolnym handlu, która mogłaby znacznie obniżyć cła i inne bariery.
Po pogorszeniu stosunków handlowych z USA – po nałożeniu średniej stawki celnej w wysokości 15% – UE stara się przyspieszyć zawieranie umów w innych regionach.
„Sytuacja geopolityczna jest bardzo skomplikowana, więc UE przygląda się teraz Indiom, które są najbardziej zaludnionym krajem na świecie. To wschodzące supermocarstwo gospodarcze i jeden z głównych graczy na tak zwanym Globalnym Południu. Pasuje więc na nowego partnera, z którym można wspólnie działać w czasach zawirowań geopolitycznych” – powiedział Jorge Liboreiro, który zajmuje się relacjami UE-Indie dla Euronews.
Mimo to szefowa polityki zagranicznej UE Kaja Kallas ostrzegła, że należy ocenić powiązania wojskowe i gospodarcze Indii z Rosją. Kraj kupuje od Moskwy duże ilości broni i ropy, pomagając Rosji w napędzaniu jej gospodarki wojennej i agresji na Ukrainę.
„Wiemy, że Indie i Rosję łączą długotrwałe stosunki i nie sądzę, by mogły one po prostu zerwać więzi z dnia na dzień” – powiedziała Angelika Niebler (Niemcy/Europejska Partia Ludowa), przewodnicząca delegacji ds. stosunków z Indiami w Parlamencie Europejskim.
Uważa, że UE musi przeprowadzić analizę za i przeciw poprzez dialog: „Myślę, że dla UE ważne jest zaangażowanie, wyrażenie naszych obaw, ale także próba zrozumienia ich perspektywy i interesów. Oczywiście najpierw musimy bronić własnych interesów” – dodała.
Pragmatyzm rządzi
W świetle trwających zmian geopolitycznych kolejnym głównym filarem, który należy rozwinąć, jest partnerstwo UE-Indie w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Budżet obronny Indii na lata 2025-2026 wynosi 69 mld euro, a ich zwykłym dostawcą jest Rosja, od której kupują 36% swojego zapotrzebowania.
Kupują jednak więcej od Zachodu, zwłaszcza USA, Izraela, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. W obliczu pogarszających się stosunków z USA Indie postrzegają UE jako potencjalny nowy punkt centralny.
W 2025 roku podpisały umowy na dostawy wojskowe z dwoma kluczowymi państwami członkowskimi: Francja sprzedała 26 myśliwców Rafale Marine o wartości 7 miliardów euro, a Niemcy zbudują z indyjskimi partnerami sześć okrętów podwodnych typu 214 o wartości 5 miliardów euro.
„W tej chwili stosunki Indii ze Stanami Zjednoczonymi są na dnie, Donald Trump robi wszystko, co w jego mocy, aby zrazić do siebie Nowe Delhi: 50-procentowe cła, nowe podejście do Pakistanu. Indie uważają więc, że Unia Europejska może być ich największym partnerem na Zachodzie” – powiedział Jorge Liboreiro.
Ale czy UE powinna postrzegać Indie jako wiarygodnego sojusznika, gdy premier Narendra Modi wydaje się zbliżać do naszego rywala, Chin? UE oskarża Chiny o nadprodukcję przemysłową, ograniczenia eksportowe i krytykuje ich wsparcie dla rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Eurodeputowana Niebler nie postrzega bliskich stosunków Indii z Chinami jako przeszkody: „Skupmy się na naszej polityce. Nie chcę obwiniać innych za robienie tego czy tamtego”.
„Musimy przyjąć pragmatyczne i realistyczne podejście, zawsze koncentrując się na tym, co leży w naszym interesie, na tym, co wzmacnia Unię Europejską” – powiedziała Euronews.
Komisja Europejska chce, aby wysiłki dyplomatyczne zmierzały do zorganizowania szczytu UE-Indie na początku 2026 roku.
Obejrzyj materiał wideo tutaj!
Dziennikarz: Isabel Marques da Silva
Produkcja treści: Pilar Montero López
Produkcja wideo: Zacharia Vigneron
Grafika: Loredana Dumitru
Koordynacja redakcyjna: Ana Lázaro Bosch i Jeremy Fleming-Jones