Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Oto najczystsze kąpieliska w Europie - Polska na "sinym" końcu

Jakość wód w kapieliskach w UE. Słaba pozycja Polski
Jakość wód w kapieliskach w UE. Słaba pozycja Polski Prawo autorskie  Darko Vojinovic/Copyright 2019 The AP. All rights reserved.
Prawo autorskie Darko Vojinovic/Copyright 2019 The AP. All rights reserved.
Przez Aleksandra Gałka-Reczko
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Polska zajmuje ostatnie miejsce spośród wszystkich 27 analizowanych krajów pod względem jakości wód w kąpieliskach – wynika z raportu Europejskiej Agencji Środowiska. W czwartek 23 lipca Główny Inspektorat Sanitarny zamknął pięć kąpielisk z powodu zakwitu sinic.

REKLAMA

Autorzy raportu prześwietlili ponad 22 tysiące kąpielisk w 27 państwach członkowskich UE oraz w Albanii i Szwajcarii. Z ich analiz wynika, że w  2024 roku ponad 85 procent wód w całej Unii Europejskiej oceniono jako doskonałe, a 96 procent spełniło „przynajmniej minimalne wymogi jakości”. Złą jakość stwierdzono w przypadku 1,5 procent kąpielisk.

Polska z najgorszą jakością kąpielisk w UE

Niekwestionowanym liderem tego zestawienia, z wynikiem 99,2 procent, okazał się Cypr. Tuż za nim uplasowała się Bułgaria (97,9 procent), Grecja (97 procent), Austria (95,8 procent), Chorwacja (95,2 procent).

Na drugim krańcu tej klasyfikacji, z najgorszym wynikiem 58,1 procent znalazła się Polska.

Wśród krajów o nie najlepszej jakości wód, prócz Polski, po sąsiedzku, znalazła się jeszcze Estonia (61,5 procent), Węgry (67 procent) i Belgia (69,2 procent).

Profesor Krzysztof Lejcuś z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu w rozmowie z Euronews wyjaśnia, skąd tak słaba pozycja Polski w tym zestawieniu.

„Kąpieliska są częścią większych wód – mórz, jezior, rzek, więc jeśli tam woda jest złej jakości, to tym samym woda w kąpieliskach też nie może być dobrej jakości. Musimy obserwować, czy w danym momencie, w danym dniu, w danym tygodniu można z takiego kąpieliska korzystać. Ten stan się zmienia. Na pewno jednak można powiedzieć, że dopóki jakość wód w Polsce będzie niskiej jakości, a ponad 99 procent nie spełnia stawianych im standardów, to będziemy mieli z tym problem” - mówi naukowiec.

Wody w Polsce są tak słabej jakości, ponieważ odprowadzonych jest do nich wiele związków, które je zanieczyszcza, w tym związków biogennych, czyli związków azotu i fosforu pochodzących na przykład z rolnictwa, nie do końca oczyszczonych ścieków komunalnych, spływów powierzchniowych, nawozów sztucznych. One z kolei powodują zakwit glonów w Bałtyku, który sprawia, że kąpiel w Bałtyku przestaje być bezpieczna.

GIS: sinice w pięciu kąpieliskach

W czwartek 23 lipca Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o zamknięciu pięciu kąpielisk z powodu zakwitu sinic – czterech w województwie pomorskim (Stogi i Dom Zdrojowy Gdańsk Brzeźno, Sopot-32A-33 oraz Mała Plaża na Helu) oraz jednego w zachodniopomorskim (Trzebież nad Zalewem Szczecińskim).

Z uwagi na pogorszoną jakość wód, GIS uruchomił specjalny serwis kąpieliskowy, gdzie można na bieżąco sprawdzać aktualny stan wody w każdym zarejestrowanym kąpielisku w Polsce.

Służby sanitarne apelują o bezwzględne przestrzeganie zakazów kąpieli, ponieważ kontakt z zanieczyszczoną wodą może prowadzić do wysypek skórnych, zaczerwienienia spojówek, a po przypadkowym połknięciu – do dolegliwości żołądkowo-jelitowych, takich jak bóle brzucha, wymioty czy biegunka.

Działania systemowe, nie punktowe

Niski wynik Polski może oznaczać, że kraj ma wciąż do odrobienia kilka lekcji mających na celu poprawę jakości wód kąpielowych, takich jak budowa oczyszczalni ścieków czy wzmocnienie systemu monitoringu jakości wody w kąpieliskach.

„Musimy właśnie do tego podejść systemowo, czyli nie działać punktowo w danym miejscu, a na terenie całej zlewni, ograniczając ilość ładunków zanieczyszczeń, które wpływają do małej rzeki, z tą małą do większej, później do Odry czy Wisły, a na końcu dalej do Bałtyku” - wymienia profesor Lujcuś.

Jakość wody w kąpieliskach w Unii Europejskiej.
Jakość wody w kąpieliskach w Unii Europejskiej. Europejska Agencja Środowiska

Kąpielsko kąpielisku nierówne. Raport ujawnił sporo różnic między akwenami. Na przykład wody przybrzeżne charakteryzują się lepszą jakością niż te śródlądowe – 89 procent nadmorskich kąpielisk uzyskało ocenę doskonałą, podczas gdy w przypadku jezior i rzek było to 78 procent.

Ocena jakości wody opiera się głównie na poziomie bakterii E. coli i enterokoków – wskaźników zanieczyszczenia kałowego, które może stanowić zagrożenie dla zdrowia ze względu na obecność patogenów.

Choć dyrektywa nie obejmuje szczegółowego monitoringu zakwitów toksycznych cyjanobakterii (sinic), to właśnie one często prowadzą do wydawania zakazów kąpania. Dodatkowo, w wodach obecne są także zanieczyszczenia chemiczne, które podlegają oddzielnym regulacjom.

Raport: większość kąpielisk spełnia podstawowe normy

Wynik, co prawda, nie napawa optymizmem, ale pocieszający jest fakt, że 96 procent wszystkich kąpielisk – w tym także polskich – spełnia podstawowe normy bezpieczeństwa w określone w unijnych przepisach. Oznacza to, że kąpiel w nich nie stanowi zagrożenia dla zdrowia.

Jedynie 1,5 procent kąpielisk w całej UE zostało ocenionych jako miejsca o złej jakości wody, gdzie działania mające na celu poprawę sytuacji okazały się niewystarczające.

Kolejną pozytywną informacją, jest fakt, że w ciągu ostatnich czterech dekad, jakość wód kąpielowych w Europie znacznie się poprawiła. Według autorów raportu za sukcesem tym stoi między innymi: systematyczny monitoring wód, inwestycje w oczyszczalnie ścieków, modernizacja sieci kanalizacyjnych, drastyczne ograniczenie zrzutów nieoczyszczonych ścieków komunalnych.

To właśnie dzięki tym zmianom, kąpiel w wodach miejskich stała się wreszcie bezpieczna.

Większość Europy ma problem z jakością wód

Profesor Krzysztof Lejcuś nie jest aż takim optymistą. Przestrzega, że problem z jakością wód ma nie tylko Polska, ale większa część Europy. Wyjątek stanowią kraje skandynawskie.

„Proszę sobie przypomnieć, na przykład, olimpiadę w Paryżu - przez cztery lata wdrażano program oczyszczania Sekwany, żeby zawodnicy mogli bezpiecznie pływać w rzece zamiast w basenie. Pomimo tych przygotowań w trakcie olimpiady wskaźniki były na granicy bezpieczeństwa i do końca nie było wiadomo, czy zawody się odbędą. W końcu się to stało, ale zawodnicy zgłaszali problemy zdrowotne" - wspomina profesor. - "To pokazuje, że nie tylko my mamy kłopoty z czystością wód - wszędzie jest dużo do zrobienia. Wiele krajów poradziło sobie z podstawowymi problemami, o których mówiłem, ale kompletnego rozwiązania jeszcze nigdzie nie ma".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

„Morska fala upałów": temperatura wody morskiej w Algarve osiąga rekordowe wartości

Masowe pływanie w Berlinie: mieszkańcy chcą wrócić do kąpieli w Sprewie

UE proponuje zawieszenie umowy handlowej z Izraelem z powodu Gazy