9 osób zginęło, a kilka zostało rannych w strzelaninie szkolnej w południowoaustriackim mieście Graz - podają władze. Sprawca również nie żyje.
Według najnowszych informacji w strzelaninie w liceum w austriackim mieście Graz zginęło 9 osób.
Wcześniej, burmistrz Elke Kahr opisała wydarzenie jako „straszną tragedię” w rozmowie z Austriacką Agencją Prasową. Urzędniczka podała wówczas informację o ośmiu ofiarach śmiertelnych - 7 dzieci i jednym dorosłym. Kahr powiedziała, że wiele osób zostało przewiezionych do szpitali z obrażeniami.
Sprawca również nie żyje.
Austriackie ministerstwo spraw wewnętrznych potwierdziło wcześniej, że było kilka ofiar, ale nie ujawniło żadnych dalszych szczegółów.
Nadawca publiczny ORF poinformował, że wśród rannych byli uczniowie i nauczyciele. Lokalna prasa podała, że około 28 osób zostało przyjętych do szpitala w związku ze strzelaniną.
Według doniesień, podejrzany sprawca, uważany na tym etapie za ucznia, popełnił samobójstwo, gdy zbliżyli się do niego uzbrojeni policjanci.
We wtorek rano w liceum BORG przy ulicy Dreierschuetzengasse rozpoczęła się operacja policyjna.
Rzecznik policji w Grazu Sabri Yorgun powiedział, że specjalne jednostki Cobra były wśród tych wysłanych do liceum po otrzymaniu zgłoszenia o godzinie 10 rano. Poinformował też, że władze pracują nad rozpracowaniem tego, co dokładnie się wydarzyło.
Na miejsce zdarzenia wysłano inne służby ratunkowe i helikopter.
O 11.30 rano policja napisała na portalu społecznościowym X, że szkoła została ewakuowana, a wszyscy zostali przewiezieni do bezpiecznego miejsca zbiórki.
Napisano, że sytuacja jest „zabezpieczona” i nie uważa się już, aby stanowiła jakiekolwiek zagrożenie.
Według kanclerza Austrii Christiana Stockera, strzelanina „jest tragedią narodową, która głęboko wstrząsa całym naszym krajem”.
„Nie ma słów, które mogłyby opisać ból i żal, które wszyscy - cała Austria - teraz odczuwamy” - napisał w oświadczeniu opublikowanym na X.
Prezydent Alexander Van der Bellen powiedział, że „tego horroru nie da się uchwycić słowami”.
„To byli młodzi ludzie, którzy mieli całe życie przed sobą. Nauczyciel, który im towarzyszył w drodze” - powiedział.
Minister spraw wewnętrznych Gerhard Karner przyjechał do miasta, w którym miała miejsce tragedia.
„Szkoły są symbolem młodości, nadziei i przyszłości” - napisała na X przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. „Trudno znieść, gdy szkoły stają się miejscami śmierci i przemocy”.