Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Turecki minister: zapraszamy Ukrainę i Rosję do negocjacji pokojowych w Turcji

Ukraińscy żołnierze biorą udział w szkoleniu wojskowym w obwodzie zaporoskim na Ukrainie, poniedziałek, 26 maja 2025 r.
Ukraińscy żołnierze biorą udział w szkoleniu wojskowym w obwodzie zaporoskim na Ukrainie, poniedziałek, 26 maja 2025 r. Prawo autorskie  Andriy Andriyenko/Ukrainian 65 Mechanized brigade
Prawo autorskie Andriy Andriyenko/Ukrainian 65 Mechanized brigade
Przez Malek Fouda
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Prezydent USA Donald Trump ostrzega swojego rosyjskiego odpowiednika Władimira Putina, że "igra z ogniem". Kreml nasila ataki na Ukrainę i wydaje się, że wysiłki pokojowe utknęły w martwym punkcie.

REKLAMA

Turecki minister spraw zagranicznych Hakan Fidan powiedział, że jego kraj jest gotowy być gospodarzem przyszłej rundy rozmów między Ukrainą a Rosją. Wyraził także nadzieję, że negocjacje "szybko doprowadzą do zawieszenia broni, a następnie trwałego pokoju".

"Podkreśliliśmy, że zawsze jesteśmy gotowi być gospodarzem negocjacji. Postrzegamy to jako obowiązek, nie tylko dla naszego regionu, ale dla światowego pokoju" - powiedział Fidan dziennikarzom na wspólnej konferencji prasowej ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem.

"Przekazaliśmy naszą prośbę, aby nadchodzące negocjacje odbyły się w Turcji i zapewniliśmy ich, że jesteśmy gotowi wnieść swój wkład pod każdym względem" - powiedział.

Fidan przebywa z dwudniową wizytą w Moskwie, gdzie w poniedziałek spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Sergej Ławrow (po prawej) i minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan podczas konferencji prasowej w Moskwie.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Sergej Ławrow (po prawej) i minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan podczas konferencji prasowej w Moskwie. Pavel Bednyakov/Copyright 2025 The AP. All rights reserved.

Wcześniej w tym miesiącu delegacje Rosji i Ukrainy spotkały się w Stambule po raz pierwszy od 2022 roku.

Spotkanie w Stambule ujawniło jednak, że obie strony pozostają daleko w kwestii kluczowych warunków zakończenia walk. Jednym z takich postulatów dla Ukrainy jest tymczasowe zawieszenie broni jako pierwszy krok w kierunku pokojowego rozwiązania.

Przywódcy europejscy oskarżyli Putina o ociąganie się z wysiłkami na rzecz pokoju i dalsze próby przejęcia ukraińskich ziem.

Rosja wniosła te same oskarżenia wobec Ukrainy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oskarżył Ukrainę o podważanie wysiłków pokojowych poprzez przeprowadzenie w tym miesiącu serii ataków dronowych na Rosję.

"To działanie Kijowa jest niezgodne z aspiracjami procesu pokojowego" - powiedział dziennikarzom.

Prezydent Rosji Władimir Putin podczas przemówienia.
Prezydent Rosji Władimir Putin podczas przemówienia. Alexander Kazakov/Sputnik

Pieskow pochwalił wysiłki pokojowe USA, mówiąc, że "Amerykanie i prezydent (Donald) Trump przyjęli dość wyważone podejście".

"Oczywiście, strona rosyjska i amerykańska nie muszą i nie mogą zgodzić się we wszystkim, pewne nieporozumienia zawsze pozostaną, ale istnieje polityczna wola wdrożenia osiągniętych porozumień, a prace są kontynuowane" - powiedział Pieskow.

Jednocześnie Pieskow skrytykował Europę za kontynuowanie dostaw broni do Kijowa, zauważając, że w ten sposób Europa pośrednio zaangażowała się "w wojnę z Rosją", dodając, że "w żaden sposób nie pomaga to w osiągnięciu pokoju" w Ukrainie.

Tymczasem cierpliwość Trumpa wydaje się być na wyczerpaniu. W poście na the Truth Social, prezydent USA ostrzegł swojego rosyjskiego odpowiednika, że "igra z ogniem" w obliczu ponownych ataków na Ukrainę i stagnacji rozmów pokojowych.

Prezydent Donald Trump podczas uroczystości na cmentarzu w Arlignton.
Prezydent Donald Trump podczas uroczystości na cmentarzu w Arlignton. Jacquelyn Martin/Copyright 2025 The AP. All rights reserved.

Ostatnie komentarze Trumpa pojawiły się po tym, jak nazwał on przywódcę Kremla "SZALONYM" w weekend po masowym rosyjskim ataku powietrznym na Kijów.

"Władimir Putin nie zdaje sobie sprawy z tego, że gdyby nie ja, Rosji przydarzyłoby się już wiele naprawdę złych rzeczy, i mam na myśli NAPRAWDĘ ZŁYCH" - napisał Trump.

Amerykańskie media spekulują, że administracja Trumpa podobno rozważa nowe sankcje wobec Rosji, podkreślając jednocześnie, że prezydent USA może jeszcze zmienić zdanie.

Doniesienia te nie zostały potwierdzone przez Trumpa ani urzędników Białego Domu, chociaż 47. prezydent USA wielokrotnie ostrzegał, że Waszyngton może porzucić wysiłki pokojowe, jeśli rozmowy między zwaśnionymi stronami nie przyniosą wkrótce pozytywnych rezultatów.

Dodatkowe źródła • AP

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Kolejne wota nieufności wobec Ursuli von der Leyen w UE

Na Lubelszczyźnie rozbił się dron. Miał napisy w języku rosyjskim

Kijów: co najmniej dwie osoby zginęły w wyniku rosyjskiego ataku