Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Parlament Europejski zatwierdza wysokie cła na rosyjskie i białoruskie nawozy

Załadunek nawozów w porcie Giurgiulești w Mołdawii.
Załadunek nawozów w porcie Giurgiulești w Mołdawii. Prawo autorskie  European Union
Prawo autorskie European Union
Przez Gerardo Fortuna
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Parlament Europejski zatwierdził propozycję nałożenia wysokich ceł na rosyjskie i białoruskie nawozy i produkty rolne. Wywołało to jednak zaniepokojenie wśród niektórych europejskich rolników.

REKLAMA

W czwartkowym głosowaniu posłowie poparli środki mające na celu zmniejszenie zależności UE od nawozów i produktów rolnych z Rosji i Białorusi.

Nowe taryfy celne, które mają wejść w życie 1 lipca, będą ukierunkowane na niektóre nawozy azotowe. Cła zostaną zwiększone z poziomu 6,5% do 100% w okresie trzech lat, skutecznie zatrzymując większość importu.

Rosja dostarcza obecnie 25% unijnych nawozów azotowych, których wartość szacuje się na 1,3 mld euro rocznie. Dodatkowe cła zostaną również nałożone na import produktów rolno-spożywczych, takich jak mięso, produkty mleczne, owoce i warzywa z Rosji i Białorusi, co stanowi około 380 milionów euro rocznego handlu.

Inicjatywa ta nabrała tempa w wyniku presji ze strony kilku państw członkowskich i liderów przemysłu nawozowego, którzy opowiadali się za szybkimi działaniami w celu wzmocnienia strategicznej niezależności UE.

Kwestie etyczne i strategiczne

Podwyżki ceł łączą w sobie kwestie ekonomiczne i etyczne. Rosja nakłada 23,5% podatek eksportowy na kluczowe nawozy mineralne, z których dochody pomagają finansować jej działania wojskowe w Ukrainie.

"Musimy przestać finansować wojnę Rosji w Ukrainie z naszych własnych środków finansowych. Jeśli sektor rolniczy nadal będzie płacił za rosyjskie nawozy, pieniądze te bezpośrednio wesprą rosyjski budżet" - powiedziała łotewska eurodeputowana Inese Vaidere, sprawozdawczyni Parlamentu Europejskiego w tej sprawie.

Ostrzegła przed rosnącą zależnością UE od rosyjskich nawozów i ryzykiem nagłych przerw w dostawach, które mogą zagrozić stabilności rolnictwa.

Europejski przemysł nawozowy z zadowoleniem przyjął decyzję Parlamentu, opisując ją jako krytyczny krok w kierunku zmniejszenia zależności i wzmocnienia bezpieczeństwa gospodarczego Europy.

"Wzywamy wszystkie instytucje UE do szybkiego działania w celu sfinalizowania i egzekwowania tych taryf" - powiedział Leo Alders, prezes FertilizersEurope. "Im szybciej wdrożymy te środki, tym lepiej będziemy mogli chronić nasze łańcuchy dostaw, miejsca pracy i bezpieczeństwo żywnościowe".

Rolnicy ostrzegają przed rosnącymi kosztami

W miarę jak UE realizuje swoją strategię ograniczania zależności strategicznych i wywierania presji gospodarczej na Rosję, wyzwaniem pozostaje zrównoważenie celów geopolitycznych z obawami środowisk rolniczych.

Europejscy rolnicy wyrazili głębokie zaniepokojenie wpływem ceł na konkurencyjność rolnictwa, koszty nakładów i bezpieczeństwo żywnościowe.

Cédric Benoist z francuskiego związku rolników FNSEA ostrzegł przed "inflacją cen nawozów w Unii Europejskiej", co dodatkowo obciążyłoby rolników działających na konkurencyjnym rynku globalnym.

"Już teraz odczuwamy konsekwencje w zakresie dochodów gospodarstw rolnych" - powiedział. "Koszty rosną, ale nie możemy przenieść tego na konsumentów".

Benoist zauważył, że cena roztworu azotu, rodzaju płynnego nawozu, wzrosła ze 160 euro za tonę pięć lat temu do 300 euro za tonę obecnie, po osiągnięciu szczytowego poziomu 600-700 euro podczas pandemii COVID-19.

Ostrzegł również, że niepewność przed lipcowym terminem wprowadzenia nowych ceł zakłóca rynek: "Producenci nawozów wstrzymują dostawy, czekając na wejście w życie taryf. To jeszcze bardziej podnosi ceny".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Łukaszenka odbył "rodzinne" spotkanie z Xi

Będzie opłata manipulacyjna za tani import chińskich produktów

Kolejne wota nieufności wobec Ursuli von der Leyen w UE