Propalestyńscy protestujący zakłócili przemówienie holenderskiego ministra obrony Rubena Brekelmansa podczas obchodów Dnia Wyzwolenia upamiętniającego wyzwolenie Holandii spod nazistowskiej okupacji.
Propalestyńscy demonstranci zakłócili przemówienie holenderskiego ministra obrony Rubena Brekelmansa podczas obchodów Dnia Wyzwolenia Narodowego w Wageningen.
Demonstranci przerwali ceremonię, skandując "Wolna Palestyna" i inne propalestyńskie hasła.
Podczas przemówienia Brekelmans podkreślił rolę NATO i UE w zapewnieniu pokoju. Ostrzegł także przed samozadowoleniem, podkreślając, że zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego często narastają po cichu.
Gdy pro-palestyńscy demonstranci przerwali skandowanie haseł, Brekelmans zwrócił uwagę na powrót przemocy na dużą skalę i zadał zgromadzonym pytanie, czy w obliczu tych wydarzeń "odwracamy wzrok, czy wstajemy?".
Minister zakończył przemówienie, krótko odpowiadając protestującym: "Mówię to do ludzi, których właśnie tu widzieliśmy, trzymajcie się mocno i nie dajcie sobą grać, to jest to, co wszyscy musimy zrobić".
Według policji pięć osób zostało aresztowanych podczas protestów.
Coroczne wydarzenie w Wageningen upamiętnia koniec nazistowskiej okupacji w Holandii w 1945 roku i jest ważnym świętem w holenderskim kalendarzu narodowym.