Nowy papież urodził się w Chicago i ma 69 lat. Przez wiele lat pracował jako misjonarz w Peru. Ma także obywatelstwo peruwiańskie i jest augustianinem. Zwolennicy mówią, że w swoim zaangażowaniu na rzecz pomocy ubogim i migrantom przypomina Franciszka.
Kardynał Robert Prevost ze Stanów Zjednoczonych został wybrany na papieża drugiego dnia konklawe. Następca papieża Franciszka przyjął imię Leon XIV. To pierwszy w historii papież pochodzący ze Stanów Zjednoczonych.
Po godzinie 18:00 z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym, który oznajmił tłumowi zgromadzonemu na placu, że wybrano nowego papieża. Około godziny 19 z balkonu bazyliki św. Piotra kardynał protodiakon Dominique Mamberti wygłosił formułę Habemus papam, po czym ogłosił nazwisko kardynała Prevosta oraz jego wybrane imię papieskie – Leon XIV.
Krótko potem nowy papież pojawił się na balkonie i przywitał wiernych słowami: „Pokój niech będzie z wami wszystkimi. Bracia i siostry kochani”.
Nowy papież urodził się w Chicago i ma 69 lat. Przez wiele lat pracował jako misjonarz w Peru. W 2023 roku papież Franciszek mianował go prefektem Dykasterii ds. Biskupów oraz kardynałem. Wcześniej, w latach 2015–2023, był biskupem w mieście Chiclayo w Peru. Ma również obywatelstwo peruwiańskie.
Jest opisywany jako kandydat kompromisu. The New York Times pisze, że w czasie, gdy w Watykanie trwa spór o to, czy Kościół powinien powrócić do konserwatyzmu, czy też kontynuować otwarte i inkluzywne podejście Franciszka, zwolennicy Prevosta twierdzą, że jego wizja leży gdzieś pośrodku.
Podkreślają również, że w swoim zaangażowaniu na rzecz pomocy ubogim i migrantom przypomina papieża Franciszka.
Z drugiej strony ma twardsze podejście w kwestiach społeczności LGBT. W 2012 roku jako biskup powiedział, że kultura Zachodu promuje "sympatię dla stylu życia homoseksualnego" i "alternatywnych rodzin" tworzonych przez pary jednopłciowe.
W Chiclayo został oskarżony o nieskuteczne działania w sprawie księży podejrzanych o molestowanie. W USA Prevost miał z kolei zatwierdzić przeniesienie księdza podejrzanego o molestowanie nieletnich chłopców do klasztoru w pobliżu katolickiej szkoły.
Leon XIV ma licencjat z matematyki. Ukończył studia na Uniwersytecie Villanova w Pensylwanii, a później Katolicki Uniwersytet Teologiczny w Chicago.