W wielkanocną niedzielę papież Franciszek udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi. Zaapelował to pokój w Ukrainie i w Strefie Gazy oraz uwolnienie jeńców wojennych. Zmarł w poniedziałek o godzinie 7.35 w domu świętej Marty w Rzymie.
"Drodzy bracia i siostry, Wesołych Świąt Wielkanocnych". Papież Franciszek pojawił się na balkonie bazyliki świętego Piotra, aby udzielić stamtąd tradycyjnego Urbi et Orbi, błogosławieństwa dla miasta i świata. Przywitały go owacje wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra.
W obecności około trzydziestu pięciu pielgrzymów z całego świata papież poprosił mistrza ceremonii monsignore Ravellego o odczytanie jego wielkanocnego przesłania przed błogosławieństwem.
Po zakończeniu liturgii Franciszek wsiadł do papamobile, by przejechać wśród wiernych zgromadzonych na placu i wzdłuż Via della Conciliazione. Po drodze watykańscy żandarmi podprowadzali do pojazdu małe dzieci, które papież błogosławił.
"Jak wielką pogardę odczuwa się czasami wobec najsłabszych, marginalizowanych, migrantów. W tym dniu chciałbym, abyśmy powrócili do nadziei i wiary w innych, nawet w tych, którzy nie są nam bliscy lub przybywają z odległych krajów, których zwyczaje, sposoby życia, idee i nawyki różnią się od tych, które są nam najbardziej znane, ponieważ wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi!" – mówił papież.
Papież Franciszek: bez prawdziwego rozbrojenia nie ma pokoju
Od Strefy Gazy po Ukrainę, od Mjanmy po Azerbejdżan i Bałkany Zachodnie, papież Franciszek podjął refleksję nad globalnymi konfliktami, promując przesłanie o pokoju: "Apeluję do wszystkich ludzi na świecie, którzy mają obowiązki polityczne, aby nie ulegli logice strachu, który zamyka lecz wykorzystali dostępne zasoby, aby pomagać potrzebującym, walczyć z głodem i promować inicjatywy sprzyjające rozwojowi".
"Oto „broń” pokoju: ta, która buduje przyszłość, zamiast siać śmierć!" – podkreślał papież.
"Żaden pokój nie jest możliwy bez prawdziwego rozbrojenia! Potrzeba, jaką każdy naród ma, aby zapewnić sobie własną obronę, nie może zostać przekształcona w powszechny wyścig zbrojeń".
Franciszek podkreślił, że "Wielkanoc jest również sprzyjającą okazją do uwolnienia jeńców wojennych i więźniów politycznych".
Franciszek o Gazie i Ukrainie
Myśli papieża "kierują się ku ludności, a zwłaszcza ku społeczności chrześcijańskiej Gazy, gdzie straszny konflikt nadal powoduje śmierć i zniszczenia oraz stwarza dramatyczną i niekorzystną sytuację humanitarną".
Wśród oklasków zgromadzonych na placu wiernych, Bergoglio zwrócił się do "stron konfliktu: wstrzymajcie ogień, uwolnijcie zakładników i zapewnijcie pomoc ludziom, którzy są głodni i pragną pokojowej przyszłości".
Papież wspomniał także o Ukrainie: "Niech Zmartwychwstały Chrystus wyleje wielkanocny dar pokoju na udręczoną Ukrainę i zachęci wszystkich zaangażowanych w tę sprawę do kontynuowania wysiłków na rzecz osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju".
"Zawsze Go szukać"
Wielkanoc to czas, w którym Chrystus wciąż żyje pośród nas: takie przesłanie wyraził papież Franciszek w homilii odczytanej podczas Mszy wielkanocnej przez kardynała Angelo Comastriego. "Chrystus zmartwychwstał, żyje! Nie jest więźniem śmierci, nie jest już owinięty w całun, dlatego nie możemy zamknąć Go w pięknej historii do opowiedzenia, nie możemy uczynić Go bohaterem przeszłości" – czytamy w tekście homilii Bergoglio – "ani myśleć o Nim jak o posągu umieszczonym w sali muzealnej! Przeciwnie, musimy Go szukać i dlatego nie możemy stać w miejscu. Musimy się ruszyć, wyjść, aby Go szukać: szukać Go w życiu, szukać Go w twarzach naszych braci, szukać Go w życiu codziennym, szukać Go wszędzie, z wyjątkiem tego grobu. Zawsze Go szukać".
Papież podkreślił, że zmartwychwstały Chrystus "mieszka pośród nas, ukrywa się i objawia się także dziś w siostrach i braciach, których spotykamy na drodze, w najbardziej anonimowych i nieprzewidywalnych sytuacjach naszego życia. On żyje i zawsze pozostaje z nami, płacząc łzami tych, którzy cierpią i pomnażając piękno życia w małych gestach miłości każdego z nas".
Po odczytaniu homilii papieża kardynał Angelo Comastri podziękował Franciszkowi "za to silne zaproszenie do ponownego rozbudzenia naszej wiary w Jezusa żywego i zawsze obecnego w nas. Dziękuję papieżowi Franciszkowi i wesołych świąt wielkanocnych".
Papież "pożegnał się" ze światem wpisem na X w niedzielę wielkanocną. Te słowa, które zostawia wiernym w obliczu jego śmierci nabierają nowego sensu.
Franciszek napisał: "Chrystus zmartwychwstał! Te słowa oddają cały sens naszego istnienia, bo nie zostaliśmy stworzeni do śmierci, ale do życia".