Gwałtowne burze uderzają w północną i środkową część półwyspu: Lombardia i Emilia-Romania są zagrożone powodzią z powodu wylewu rzeki Pad. Władze ogłosiły żółty alarm w ośmiu innych regionach. Osuwiska w Versilii i Trydencie.
Na kilka dni przed Wielkanocą zła pogoda nadal nęka Włochy. W czwartek północno-zachodnią część kraju nawiedziły porywy wiatru, deszcz i grad, które spowodowały powodzie w kilku miastach i rozległe szkody, zwłaszcza w infrastrukturze.
Największe kłopoty zanotował transport, niektóre regiony zostały odcięte od świata, z powodu zamkniętych odcinków dróg i autostrad.
We wczesnych godzinach piątkowych zła pogoda zaczęła przesuwać się w kierunku północno-wschodniej i środkowej części półwyspu. Wśród najbardziej dotkniętych regionów znalazły się Piemont, Lombardia i Wenecja Euganejska.
Obrona cywilna ogłosiła czerwony alarm na piątek 18 kwietnia w Lombardii i Emilii-Romanii z powodu powodzi na rzece Pad.
Pomarańczowy alert jest w dwóch innych obszarach Lombardii i żółty alert w ośmiu regionach.
Dwie ofiary w rejonie Vicenzy
Dwaj mężczyźni zginęli, po tym jak ich samochód został pochłonięty przez zapadlisko w Valdagno. Wszystko wskazuje na to, że podróżowali, aby pomóc w akcji ratunkowej po tym, jak dowiedzieli się o licznych powodziach w okolicy.
"Składam kondolencje rodzinie i społeczności Valdagno, która w ten Wielki Piątek została tak mocno dotknięta wyjątkową falą złej pogody pod względem gwałtowności i ilości opadów deszczu. Chciałbym podziękować Regionalnej Ochronie Cywilnej, Departamentowi Inżynierii Cywilnej Vicenzy, wszystkim wolontariuszom i aniołom ratownictwa, którzy pracują w dolinie Agno i na obszarach dotkniętych złą pogodą w tych godzinach" - powiedział prezydent regionu Veneto Luca Zaia.
Liczba szkód w Piemoncie
Zgłoszono również ofiarę w rejonie Turynu, 92-letniego byłego stolarza, który został uwięziony w swoim domu w Monteu da Po i prawdopodobnie zmarł z powodu utonięcia.
Wstępne szacunki określają szkody spowodowane przez złą pogodę w Piemoncie na dziesiątki milionów euro. Poinformował o tym regionalny radny ds. ochrony ludności Marco Gabusi.
"Intensywne opady deszczu spowodowały już osunięcia ziemi, powodzie, ewakuacje i niestety również zawalenie się mostu: jest to obraz, który zasługuje na najwyższą uwagę" - wyjaśnił Gabusi.
Ponad siedmiuset strażaków pracuje nad usuwaniem szkód poprzez osuszanie, usuwanie niebezpiecznych drzew i zabezpieczanie obszarów dotkniętych osuwiskami, takimi jak te w rejonie Turynu.
Osuwiska w Trydencie i Versilii, brak prądu w Valle d'Aosta
W Trydencie zła pogoda spowodowała osunięcie się ziemi w dzielnicy San Martino. Nikt nie został ranny, ale czternaście osób zostało ewakuowanych w ramach środków ostrożności, a straż pożarna była na miejscu.
Kilka osuwisk z powodu ulewnego deszczu wystąpiło również w Versilii. "Interweniujemy z toskańskim systemem ochrony ludności i wkrótce zwołamy Regionalną Jednostkę Kryzysową" - powiedział prezydent regionu Toskanii Eugenio Giani.
Obecnie najbardziej krytyczna sytuacja panuje w prowincji Lucca, gdzie ponad 1500 osób jest odciętych od świata, a także w wioskach Valdicastello, Metati Rossi Alti e Bassi, Cerro Grosso (obie w Strettoia), Solaio i Vitoio.
Fala złej pogody spowodowała również poważne problemy w Valle d'Aosta, gdzie około siedmiu tysięcy użytkowników było pozbawionych prądu w czwartek.
Czerwony alarm w związku z powodzią na rzece Pad
Na froncie hydrogeologicznym obowiązuje maksymalny alarm powodziowy ze względu na obfite opady deszczu. Szczególną uwagę zwraca się na rzekę Pad, która może wylać na granicy Lombardii i Emilii-Romanii, ponieważ w ciągu ostatniej doby jej poziom podniósł się o prawie pięć metrów. Oczekuje się, że powódź w Emilii osiągnie poziom zbliżony do progu alarmowego 3.
Istnieją również obawy o rzekę Ticino, która już przelała się w Pawii, zmuszając burmistrza miasta Michele Lissia do zarządzenia pilnego planu ewakuacji.
W stolicy Lombardii miało miejsce aż dziewięćdziesiąt interwencji straży pożarnej. Utrudnienia w ruchu wystąpiły na viale Sarca, via Botticelli, largo V Alpini, corso Sempione/Procaccini, largo Murani, via Strambio, viale Famagosta oraz w San Donato Milanese.
Siedemdziesięciosiedmioletniego mężczyznę udało się uratować po tym, jak na jego samochód spadły gałęzie. Na szczęście mężczyzna wyszedł z tego bez szwanku.
Prognoza pogody wskazuje na powrót słonecznego nieba w piątek i częściowo w sobotę, ale będzie to tylko chwila wytchnienia: między Wielkanocą a Poniedziałkiem Wielkanocnym chmury i deszcz powrócą w centrum i na północy.
Na południu Włoch meteorolodzy prognozują dobrą pogodę.