Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio oświadczył podczas spotkania z dziennikarzami w Paryżu, że USA mogą być gotowe „pójść dalej" i zrezygnować z dalszych prób doprowadzenia do porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą, jeśli w najbliższych dniach nie nastąpi znaczący postęp w negocjacjach.
REKLAMA
Wypowiadając się w Paryżu po intensywnych rozmowach z udziałem przedstawicieli USA, Ukrainy i państw europejskich, Rubio przyznał, że chociaż dyskusje były „konstruktywne" i zaowocowały zarysem planu działań na rzecz pokoju, cierpliwość amerykańskiej administracji ma swoje granice.
87 dni negocjacji
„Jeśli zakończenie wojny w Ukrainie nie będzie możliwe, musimy pójść dalej” – powiedział dziennikarzom Rubio tuż przed odlotem z Paryża.
„Prezydent [Trump – red.] spędził 87 dni na najwyższym szczeblu tego rządu, wielokrotnie podejmując wysiłki, aby doprowadzić tę wojnę do końca. Zbliżamy się teraz do punktu, w którym musimy zdecydować i ustalić, czy jest to w ogóle możliwe, czy nie. Dlatego właśnie angażujemy obie strony”.
Po wielu tygodniach bezowocnych wysiłków administracji Trumpa zmierzających do wynegocjowania zawieszenia broni sekretarz stanu podkreślił, że USA chcą podjąć decyzję „w ciągu kilku dni, czy będzie to wykonalne w ciągu najbliższych kilku tygodni".
Nowa runda rozmów w Londynie
Przedstawiciele Francji zapowiedzieli, że kolejne spotkanie w tym samym formacie prawdopodobnie odbędzie się w Londynie. Najpewniej dojdzie do niego na początku tygodnia. Rubio zasugerował, że mógłby wziąć udział w tych rozmowach.
Czwartkowe paryskie spotkanie wysokiego szczebla było pierwszym od czasu zaprzysiężenia prezydenta Donalda Trumpa, podczas którego czołowi przedstawiciele USA , Ukrainy i Europy wspólnie omawiali kwestię zakończenia wojny. Rozmowy odbyły się w atmosferze rosnących europejskich obaw dotyczących gotowości Trumpa do zacieśnienia relacji z Rosją.
Moskwa odrzuca zawieszenie broni
Amerykańskie rozmowy na rzecz pokoju prowadzone są głównie przez Rubio i specjalnego wysłannika prezydenta Steve'a Witkoffa. Jak ujawnił sekretarz stanu, odbyło się już kilka rund negocjacji w Arabii Saudyjskiej. Witkoff spotkał się też trzykrotnie z Putinem.
Moskwa faktycznie odmówiła zaakceptowania kompleksowego zawieszenia broni, które proponował Trump i które poparła Ukraina. Rosja uzależnia swoją zgodę od wstrzymania ukraińskich wysiłków mobilizacyjnych oraz dostaw zachodniej broni – warunków, które Ukraina odrzuca.