Prezydent Rosji uznaje obecny rząd Ukrainy za „nielegalny reżim”.
Waszyngton odrzucił propozycję prezydenta Rosji Władimira Putina, aby Ukrainą przez jakiś czas rządził tymczasowy rząd wspierany przez ONZ. Putin dodał, że tymczasowa administracja pod auspicjami ONZ mogłaby rządzić do czasu wybrania nowego rządu w Kijowie.
Prezydent Rosji uznaje obecny rząd Ukrainy za „nielegalny reżim”. Uważa, że jakiekolwiek porozumienie pokojowe podpisane przez administrację Wołodymyra Zełenskiego mogłoby zostać zakwestionowane przez jego następcę.
Pomysł Putina wywołał silną reakcję w Kijowie. Doradca prezydencki Dmytro Łytwyn napisał na platformie X, że jeśli Putin nie jest pewien z kim powinien rozmawiać na temat pokoju, być może potrzebuje „tabletek, które pobudzą jego aktywność mózgową”.
Stany Zjednoczone również nie popierają pomysłu. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu odpowiedział w piątek, że system sprawowania władzy na Ukrainie określa jej konstytucja – podały media.
Zgodnie z konstytucją Ukrainy, przeprowadzenie wyborów podczas stanu wojennego jest nielegalne. Siły rosyjskie okupują części terytorium Ukrainy, co uniemożliwia przeprowadzenie wyborów.
W tym tygodniu prezydent Francji Emmanuel Macron, po szczycie sojuszników Ukrainy w Paryżu, ogłosił plan wysłania „sił reasekuracyjnych do Ukrainy”. Miałyby one zapobiegać atakom na ukraińskie miasta i infrastrukturę. Prezydent Francji dodał, że jeszcze kilka krajów oprócz Francji i Wielkiej Brytanii, wyraziło chęć uczestniczenia w takiej misji militarnej.
Rosja ostrzegła, że nie zaakceptuje wojsk państw członkowskich NATO w ramach przyszłych sił pokojowych.