W czasie, gdy na Ukrainie szaleje wojna, europejskie państwa należące do natowskich Sił Szybkiego Reagowania przeprowadzają największe ćwiczenia wojskowe.
Ćwiczenia "Steadfast Dart 25" obejmują 10 000 członków personelu wojskowego z dziewięciu krajów, w tym żołnierzy, marynarzy i żołnierzy piechoty morskiej.
W ćwiczeniach bierze udział 1500 pojazdów wojskowych, w tym czołgi bojowe, wyrzutnie rakiet, bojowe wozy piechoty i transportery opancerzone a także 17 jednostek marynarki wojennej, w tym fregaty, niszczyciele, okręty podwodne i ponad 20 samolotów.
Ćwiczenia odbywają się na poligonach w Bułgarii, Grecji i Rumunii a biorą w nich udział siły szybkiego reagowania, gotowe do użycia w razie potrzeby. Stanowią one znaczące wzmocnienie europejskiej strategii obronnej w ramach NATO.
Stany Zjednoczone nie są bezpośrednio zaangażowane w ćwiczenia. Kontekst ćwieczeniom nadają ostatnie komentarze prezydenta USA Donalda Trumpa, który stwierdził, że Ukraina ponosi odpowiedzialność za wojnę, którą toczy na swoim terytorium. Wysocy rangą wojskowi biorący udział w ćwiczeniach wyrazili opinię, że NATO jest przekonane, iż wojna na Ukrainie była wynikiem wyłącznie ataku Rosji.
Generał Lorenzo D'addario, który jest dowódcą Korpusu Szybkiego Rozmieszczenia NATO powiedział w czasie ćwiczeń: "To zupełnie inny scenariusz niż ten, z którym mieliśmy do czynienia jeszcze kilka lat temu i myślę, że to skłoniło nas jako sojusz do kontynuowania przygotowań, a także do rozszerzania naszej zdolności do obrony".
NATO twierdzi, że Steadfast Dart 25 zwiększy interoperacyjność, skuteczność i odporność NATO na poważne zagrożenia, które czekają Europę.
Steadfast Dart 25 jest realizowane na istniejącej infrastrukturze systemów łączności i informacji (CIS) NATO i krajowych. Agencja Łączności i Informacji NATO (NCIA) zapewnia integralne wsparcie CIS i techniczne, aby zapewnić sprawny i udany przebieg ćwiczenia.