Uproszczenie i zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla firm. Taką formułę proponuje Bruksela, aby poprawić konkurencyjność Europy.
Uproszczenie i zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla firm. Taką formułę proponuje Bruksela, aby poprawić konkurencyjność Europy. Zgodnie z planem roboczym Komisji Europejskiej, pierwsze obszary, na które będą miały wpływ, obejmują ważne akty prawne. Wśród nich, należyta staranność w zakresie zrównoważonego rozwoju, która zapewnia, że firmy uwzględniają prawa człowieka i wpływ ich działań na środowisko... A także taksonomia, która określa kryteria dostosowania działalności gospodarczej do trajektorii zerowej netto.
"Stawka jest wysoka. Bez prostszych i bardziej opłacalnych przepisów Europa będzie tracić na znaczeniu gospodarczym. Musimy jasno powiedzieć, że uproszczenie i zwiększenie konkurencyjności Europy nie są celem samym w sobie. To, do czego dążymy, to stworzenie odpowiednich warunków, aby w Europie było więcej innowacji, więcej przedsiębiorstw, wyższy wzrost gospodarczy i lepsze miejsca pracy. Są one ważne nie tylko dla utrzymania naszego dobrobytu i trybu społecznego, ale także dla naszej zdolności do odniesienia sukcesu w transformacji ekologicznej i cyfrowej" - wyjaśnia komisarz do spraw gospodarki i wydajności oraz wdrażania i upraszczania prawa UE Valdis Dombrovskis.
Europejska Federacja Przemysłu Budowlanego, reprezentująca sektor budowlany, z zadowoleniem przyjęła inicjatywę, ale przedstawiła również pakiet 24 punktów. W szczególności ostrzegła, że obecne ramy nie czynią atrakcyjnym dla małych i średnich przedsiębiorstw finansowania ich zrównoważonej działalności. Wzywają do radykalnego obniżenia standardów, gdy Komisja przedstawi swoją ostateczną propozycję pod koniec lutego.
"Jeśli chodzi o konkretne obowiązki sprawozdawcze, ogromne znaczenie ma zmniejszenie złożoności raportowania zrównoważonego rozwoju poprzez zmniejszenie liczby punktów danych zdefiniowanych w ramach europejskich standardów raportowania zrównoważonego rozwoju. Istnieje ponad 1100 indywidualnych punktów danych, na temat których firmy muszą ujawniać informacje. To zbyt wiele i wpływa również na małe i średnie przedsiębiorstwa, które otrzymują te informacje na żądanie od swoich partnerów biznesowych w łańcuchu wartości" - tłumaczy Benedikt Fischer, specjalista ds. polityki z FIEC.
Podczas gdy w siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli trwały zamknięte negocjacje z przedsiębiorcami, kilka dni temu dziesiątki organizacji pozarządowych i grup interesu protestowało przed budynkiem. Obawiają się, że uproszczenia wpłyną na prawa pracowników, a standardy zrównoważonego rozwoju środowiska zostaną osłabione.
"Te przepisy są wymierzone w pracowników, w ludzi, chodzi o wpływ, jaki ogromne międzynarodowe korporacje wywierają na nich na całym świecie, w Europie i za granicą. (...) Jeśli posłuchać Komisji, wydaje się, że jedyną rzeczą, o którą dbają, jest to, jak ułatwić życie biznesowi, co naszym zdaniem jest tylko wymyślnym sposobem na powiedzenie, jak możemy sprawić, by biznes, sprawił, że planeta będzie płonąć jeszcze szybciej niż obecnie" - przekonuje Marion Lupin, specjalistka ds. polityki Europejskiej Koalicji na rzecz Sprawiedliwości Przedsiębiorstw.
Komisja Europejska obiecuje, że propozycje nie zagrażają zielonej transformacji, ale uczynią ją tańszą.