Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Niemcy są otwarte na wysłanie oddziałów pokojowych do Ukrainy, powiedział minister spraw zagranicznych

Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock przemawia podczas briefingu prasowego w hotelu w Pekinie, poniedziałek, 2 grudnia 2024 r.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock przemawia podczas briefingu prasowego w hotelu w Pekinie, poniedziałek, 2 grudnia 2024 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Tamsin Paternoster
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Annalena Baerbock powiedziała, że Niemcy są zobowiązane do wspierania wszelkich inicjatyw promujących trwały pokój w Ukrainie.

REKLAMA

Niemiecka minister spraw zagranicznych powiedziała, że jej rząd jest otwarty na możliwość wysłania żołnierzy do Ukrainy w przypadku zawarcia porozumienia pokojowego.

"Strona niemiecka będzie wspierać wszystko, co służy pokojowi w przyszłości", powiedziała Annalena Baerbock na marginesie spotkania NATO w Brukseli w środę.

Doniesienia o tysiącach północnokoreańskich żołnierzy przybywających do Ukrainy w celu wsparcia Rosji ponownie wywołały debatę na temat tego, czy kraje europejskie powinny wysyłać żołnierzy do rozdartego wojną kraju, jeśli porozumienie pokojowe zostanie utrzymane.

Szefowa polityki zagranicznej UE Kaja Kallas powiedziała w weekend, że "niczego nie wyklucza", choć dodała, że każda decyzja będzie zależeć od zgody Ukrainy.

Obecnie nie ma żadnych oznak porozumienia pokojowego, które powstrzymałoby konflikt, który wkrótce osiągnie trzecią rocznicę.

Sojusznicy NATO przygotowują się do inauguracji prezydenta elekta USA Donalda Trumpa w styczniu przyszłego roku, który obiecał przyjąć radykalnie inne podejście do wojny.

Trump wielokrotnie powtarzał, że zapewni pokój w regionie, ale nie podał zbyt wielu szczegółów na temat tego, jak to zrobić.

Według brytyjskiej gazety Telegraph, jego czołowy zespół zasugerował, że europejskie wojska mogłyby zostać rozmieszczone na Ukrainie w celu egzekwowania strefy buforowej w przypadku zawarcia porozumienia pokojowego.

Moskwa i Kijów mają radykalnie odmienne poglądy na przyszłość konfliktu, a ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zasugerował w sobotę, że członkostwo Ukrainy w NATO może zakończyć "gorący etap wojny". Dodał, że członkostwo powinno zostać rozszerzone na całe terytorium znajdujące się pod kontrolą Kijowa.

Ta sugestia stawia go w sprzeczności z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, który powiedział, że każde porozumienie pokojowe powinno uznawać zdobycze terytorialne Rosji i żądania bezpieczeństwa - w tym rezygnację Kijowa z przystąpienia do NATO.

W poniedziałek Zełenskij przyznał jednak japońskiej agencji prasowej Kyodo, że ukraińskie wojsko "nie ma siły", by odbić niektóre terytoria okupowane przez Rosję, sugerując, że porozumienie dyplomatyczne może być możliwe.

Niemiecki rząd do tej pory opierał się jakiemukolwiek zobowiązaniu do wysłania wojsk do Ukrainy, zamiast tego zapewniając wsparcie finansowe i wojskowe. W poniedziałek, podczas niespodziewanej wizyty w Kijowie, kanclerz Niemiec Olaf Scholz ogłosił dodatkowy pakiet pomocy wojskowej w wysokości 650 mln euro.

Niemcy mogą zmienić swoje stanowisko w sprawie Ukrainy w zależności od wyników przedterminowych wyborów federalnych, które zostały wyznaczone na 23 lutego.

Lider centroprawicowej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, Friederich Merz, krytykował stanowisko Scholza w sprawie Ukrainy, w szczególności jego odmowę wysłania Kijowowi potężnych rakiet Taurus.

Merz, którego partia znajduje się obecnie na szczycie sondaży, powiedział, że będzie bardziej naciskał na zezwolenie Ukrainie na użycie broni w celu wywarcia presji na Rosję.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Estonia: pierwsza beatyfikacja w historii kraju

Uroczystości pogrzebowe ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach

Trump grozi działaniami odwetowymi po grzywnie UE dla Google