Po ujawnieniu tysięcy stron rządowych dokumentów dotyczących zabójstwa JFK, reżyser kontrowersyjnego filmu z 1991 roku wezwał do wznowienia śledztwa w sprawie morderstwa prezydenta.
Oliver Stone - nagrodzony Oscarem reżyser, którego film "JFK" przedstawiał zabójstwo prezydenta Johna F. Kennedy'ego jako dzieło rządowego spisku, wezwał wczoraj do przeprowadzenia nowego dochodzenia kongresowego w sprawie jego zabójstwa.
Siedemdziesięciośmioletni Stone zeznawał na przesłuchaniu Zespołu Zadaniowego Izby Reprezentantów ds. Odtajniania Tajemnic Federalnych po ujawnieniu w zeszłym miesiącu tysięcy stron rządowych dokumentów związanych z zabójstwem.
"JFK" był nominowany do ośmiu Oscarów, zdobył dwa a w kasie zarobił ponad dwieście milionów dolarów (185 milionów euro). Stone opisał swój film jako "kontr-mit" do "fikcyjnego mitu" Komisji Warrena, powołanej w celu zbadania zabójstwa Kennedy'ego.
W momencie premiery w 1991 roku, "JFK" był krytykowany za dokładność historyczną. Stone powiedział komisji, że jego zdaniem dziesięciolecia opóźnień w udostępnianiu nieocenzurowanych dokumentów uniemożliwiły „wyjaśnienie” kwestii, kto zabił Kennedy’ego.
Stone powiedział również, że nowe śledztwo "poza wszelkimi względami politycznymi" powinno rozpocząć się "na miejscu zbrodni" i ponownie zbadać wszystkie dowody z dnia zabójstwa. Eksperci doszli do wniosku, że istnieją mocne dowody na to, że zabójca JFK - Lee Harvey Oswald, dwudziestoczteroletni były żołnierz piechoty morskiej działał sam.
"Czy możemy powrócić do świata, w którym możemy zaufać naszemu rządowi, aby zrównał się z nami, ludźmi dla których ten rząd istnieje?" - zapytał retorycznie Stone. "To jest nasza demokracja. To jest nasza prezydentura. Należy do nas".
Grupa zadaniowa w pierwszej kolejności pytała o to, czy Oswald działał sam, strzelając śmiertelnie do Kennedy'ego na trasie przejazdu prezydenckiej kolumny w Dallas 22 listopada 1963 roku.
Naukowcy twierdzą, że akta które prezydent Donald Trump nakazał ujawnić, nie wykazały niczego podważającego wniosek, że samotny strzelec zabił Kennedy'ego.
Wiele dokumentów zostało już wcześniej opublikowanych, ale usunięto z nich niedawno usunięte dane, w tym numery ubezpieczenia społecznego, co rozgniewało osoby, których dane osobowe zostały ujawnione.
Przewodnicząca grupy zadaniowej Anna Paulina Luna z Florydy uważa, że rząd federalny pod poprzednimi administracjami zaangażował się w "kamienowanie".
Grupa zadaniowa zaprosiła również Jeffersona Morleya i Jamesa DiEugenio, którzy napisali książki argumentujące za spiskami stojącymi za zabójstwem. Morley jest redaktorem bloga JFK Facts i wiceprezesem Mary Ferrell Foundation, repozytorium plików związanych z zabójstwem.
Ostatnie formalne dochodzenie kongresowe w sprawie zabójstwa Kennedy'ego zakończyło się w 1978 roku, kiedy komisja Izby Reprezentantów wydała raport stwierdzający, że Związek Radziecki, Kuba, przestępczość zorganizowana, CIA i FBI nie były zaangażowane, ale Kennedy "prawdopodobnie został zamordowany w wyniku spisku".
W 1976 roku komisja senacka stwierdziła, że nie odkryła wystarczających dowodów, "aby uzasadnić wniosek, że istniał spisek".
Komisja Warrena, powołana przez następcę Kennedy'ego, prezydenta Lyndona B. Johnsona, stwierdziła, że Oswald strzelał do konwoju Kennedy'ego z pozycji snajperskiej na szóstym piętrze Texas School Book Depository.
Policja aresztowała Oswalda w ciągu dziewięćdziesięciu minut a dwa dni później Jack Ruby, właściciel klubu nocnego, zastrzelił Oswalda podczas przeniesienia do więzienia transmitowanego w telewizji na żywo.