Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Czyje jest złoto Włoch? Dlaczego mowa o nim właśnie teraz?

ARCHIWUM - premier Włoch Giorgia Meloni występuje w Senacie przed posiedzeniem Rady Europejskiej, Rzym, 21 października 2025 r. (Roberto Monaldo/LaPresse za pośrednictwem AP)
Archiwum - premier Włoch Giorgia Meloni przemawia w Senacie przed szczytem UE, Rzym, 21 października 2025. (Roberto Monaldo/LaPresse/AP) Prawo autorskie  LaPresse
Prawo autorskie LaPresse
Przez Una Hajdari
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Jednolinijkowa poprawka do budżetu Włoch na 2026 r. ponownie otworzyła spór o kontrolę nad rezerwami złota wartymi 300 mld dolarów. Może to zagrozić niezależności banku centralnego.

We Włoszech znów wraca stare, politycznie drażliwe pytanie: do kogo należą rezerwy złota warte do 300 mld dol. i kto decyduje o ich losie: Bank Włoch czy naród?

Spór wrócił w środę podczas prac nad budżetem na 2026 rok w Senacie, gdzie jedna niewielka, ale symboliczna poprawka przetrwała szeroki odsiew proponowanych zmian.

Ta poprawka, zgłoszona przez Lucio Malana z Fratelli d’Italia (Bracia Włoch), partii premier Giorgii Meloni, stwierdza: „rezerwy złota zarządzane i przechowywane przez Bank Włoch należą do państwa, w imieniu narodu włoskiego”.

W tej samej debacie 105 innych poprawek uznano za niedopuszczalne. Skala odrzuceń pokazuje, jak bardzo ograniczone pole manewru fiskalnego ma rząd, próbując przeprojektować budżet.

Włochy mają ok. 2452 t złota w rezerwach. To trzecie co do wielkości krajowe zasoby na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Niemczech. Znaczna część jest przechowywana w Rzymie, a reszta w Fort Knox w USA, w Londynie i w Bernie.

Choć od początku traktuje się te rezerwy jako służące państwu, formalnie widnieją w bilansie Banku Włoch.

W ramach Eurosystemu krajowe banki centralne, takie jak Banca d'Italia, działają obok Europejskiego Banku Centralnego, pod jego koordynacją. Wdrażają politykę pieniężną EBC, zarządzają swoją częścią oficjalnych rezerw strefy euro i zachowują autonomię bilansową. Nie działają jednak na polecenie rządów, jak niektórzy odczytali ten zapis.

Złoto, podobnie jak rezerwy walutowe, wchodzi w skład aktywów pieniężnych, które wspierają wiarygodność wspólnej waluty, i traktuje się je jako narzędzie stabilności monetarnej, a nie zasób fiskalny.

Ten porządek prawny oznacza, że złota nie można przenieść do budżetu państwa ani użyć do finansowania wydatków publicznych bez naruszenia europejskich zasad niezależności banku centralnego i zakazu finansowania budżetu przez bank centralny.

Gdyby hipotetycznie Bank Włoch działał na polecenie rządu i upłynnił rezerwy złota, uznano by to za zagrożenie dla stabilności wspólnej waluty.

Sama poprawka nie przewiduje takiego transferu, ale jej umieszczenie w budżecie wywołało konsternację we Włoszech wśród ekonomistów i byłych urzędników. Zwracają oni uwagę, że coroczna ustawa budżetowa zwykle nie jest miejscem na deklaracje zasad dotyczące własności instytucjonalnej.

Tymczasem prawica, do której należy Malan, od lat utrzymuje, że bank, którego akcjonariuszami są m.in. banki komercyjne i ubezpieczyciele, nie powinien być postrzegany jako „właściciel” tego, co ich zdaniem jest ostateczną gwarancją suwerenności.

Spory o włoskie rezerwy złota wracają co jakiś czas od dwóch dekad. Często napędzają je ugrupowania nacjonalistyczne lub skrajnej prawicy, eurosceptyczne, które chcą podkreślać suwerenność albo krytykować architekturę finansową UE.

Fratelli d’Italia i Liga (Lega) już wcześniej proponowały koncepcję „własności ludowej” rezerw albo większego nadzoru parlamentarnego.

Liga próbowała też przeforsować poprawkę, która miała sfinansować przyszłe obniżki podatków ze sprzedaży udziałów Włoch w Europejskim Mechanizmie Stabilności (ESM). Odrzucono ją z powodu braku odpowiedniego pokrycia finansowego.

ESM to ratunkowy fundusz strefy euro oparty na nieobrotowych aktywach. Powstał w czasie kryzysu zadłużeniowego w 2012 roku, by udzielać pilnych pożyczek państwom w trudnej sytuacji. Każde państwo członkowskie wnosi kapitał i posiada udziały, których nie da się łatwo spieniężyć.

Tymczasem liderzy koalicji spotkali się z premier Giorgią Meloni w Palazzo Chigi, by dopracować pakiet budżetowy, którego zawartość określi, jak kluczowa, choć często niestabilna gospodarka strefy euro zamierza sfinansować swoje potrzeby w nadchodzącym roku fiskalnym.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

EBC utrzymuje stopę procentową na poziomie 2%, jako że wzrost utrzymuje się w obliczu napięć handlowych

Szwajcaria rozważa podatek od miliarderów na walkę z kryzysem klimatycznym

Praca zdalna i hybrydowa może zwiększyć zatrudnienie, wynika z raportu brytyjskiego parlamentu