Trwa śledztwo w sprawie eksplozji – poinformował rosyjski Komitet Śledczy, dodając, że badana jest ewentualna rola ukraińskich służb bezpieczeństwa w związku z podobnym incydentem z grudnia 2024 roku.
W poniedziałek rano w Moskwie zginął wysoki rangą rosyjski generał po detonacji ładunku wybuchowego podłożonego pod jego samochodem – podali śledczy.
Generał porucznik Fanił Sarwarow, szef Zarządu Szkolenia Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji, zmarł w wyniku odniesionych obrażeń – poinformowała rzeczniczka rosyjskiego Komitetu Śledczego.
Komitet oświadczył, że incydent jest badany i że brana jest pod uwagę możliwość, iż bomba mogła zostać podłożona przez ukraińskie służby bezpieczeństwa, które przyznały się do odpowiedzialności za podobny atak w grudniu 2024 roku, w którym zginął generał porucznik Igor Kiriłłow.
„Śledczy prowadzą liczne wątki w sprawie zabójstwa. Jednym z nich jest wersja, że zbrodnię zorganizowały ukraińskie służby wywiadowcze” – powiedziała rzeczniczka Swietłana Petrenko.
„Śledztwo zleci niezbędne ekspertyzy, w tym kryminalistyczne i pirotechniczne. Przesłuchiwani są świadkowie i naoczni świadkowie, a także analizowane są nagrania z kamer monitoringu” – dodała.