Dochodzenie ujawnia, że Kreml setki razy kłamał na temat lokalizacji rosyjskiego prezydenta. Putin ma trzy identyczne biura w różnych miastach, a państwowe media przedstawiają spotkania jako odbywające się w Moskwie, podczas gdy są one filmowane tysiące kilometrów od rosyjskiej stolicy.
"Radio Wolna Europa" ujawniło jedno z systematycznych oszustw Rosji: Kreml ma trzy niemal dokładne repliki biura prezydenckiego w Nowo-Ogariowie (niedaleko Moskwy) w dwóch innych lokalizacjach: Bocharov Ruchei (Soczi), nad Morzem Czarnym, i Wałaju, w połowie drogi między Moskwą a Petersburgiem.
Analiza około 700 nagrań wideo opublikowanych przez administrację Putina ujawniła oszustwo. Szczegóły zdradzające kłamstwo to:
- Położenie klamki
- Rowki w panelach ściennych
- Wzór drewna
- Kształt podstawki pod telewizor
Wszystkie te elementy różnią się nieznacznie w zależności od biura. W moskiewskim biurze klamka znajduje się tuż poniżej linii paneli. W Soczi znajduje się kilka centymetrów powyżej.
W 2020 roku telewizja państwowa pokazała Putina wchodzącego do swojego biura z napisem "Novo-Ogaryovo". Jednak klamka drzwi zdradzała, że był w Soczi, a nie w Moskwie. Wyciekły dokumenty podróży, które to potwierdziły: dziennikarze i pracownicy ochrony przylecieli do Soczi w tych samych dniach, chociaż spotkania zostały przedstawione jako mające miejsce w stolicy.
Z Soczi do Wałdaju: schronienie po inwazji na Ukrainę
Podczas pandemii około jedna trzecia spotkań, które rzekomo odbyły się w Nowo-Ogariowie, została faktycznie zarejestrowana w Soczi. Putin gościł tam przywódców i urzędników, podczas gdy media państwowe twierdziły, że pracował z Moskwy.
Rok po inwazji na Ukrainę, w 2023 roku, Putin prawie całkowicie opuścił Soczi i podobno schronił się w Wałdaju. Motywacją jest oczywiście bezpieczeństwo, ponieważ jest ono bardziej odizolowane i lepiej chronione przed możliwymi atakami dronów. W sierpniu w pobliżu zainstalowano podobno 12 systemów przeciwlotniczych Pantsir-S1.
Analiza pokazuje, że z 30 publicznych wystąpień Putina z jego biura w okresie od stycznia do września tego roku, tylko jedno nie zostało zarejestrowane w Wałdaju. Nawet kluczowe spotkania, takie jak to po pożarze w centrum handlowym na Syberii, w którym zginęło 60 osób w 2018 roku, odbyły się w Wałdaju, mimo że Kreml twierdził, że miało to miejsce w Moskwie.
Powód jest oczywisty dla ekspertów: bezpieczeństwo. Bocharov Ruchei w Soczi jest otwartym i widocznym miejscem. Novo-Ogaryovo znajduje się na elitarnych przedmieściach, gdzie środki obronne przyciągnęłyby uwagę. Wałdaj jest odległy, zalesiony i łatwy do ochrony.
Kreml nie potwierdził ani nie zaprzeczył tym informacjom.
Rzecznik Putina, Dmitrij Pieskow, przeczytał pytania przesłane mu przez śledztwo, ale nie odpowiedział. W 2020 roku, kiedy inne media po raz pierwszy ujawniły istnienie zduplikowanych biur, Pieskow nazwał to "niedokładnym" i zaprzeczył, że identyczne biura istnieją.
Wyciekłe dokumenty z telewizji państwowej, uzyskane dzięki zhakowanym e-mailom, potwierdzają, że miejsca docelowe podróży prezydenckich różnią się od tych oficjalnie ogłoszonych.
To, co zaczęło się jako analiza pukających do drzwi, stało się dowodem na celowy system dezinformacji. Putin może być wszędzie, ale oficjalne przesłanie jest zawsze takie samo: niestrudzenie pracuje z Moskwy, aby zapewnić Rosji bezpieczeństwo.