7 października 2023 roku bojownicy Hamasu wtargnęli do Izraela, zabijając około 1 200 osób. Atak zapoczątkował obecną wojnę w Strefie Gazy, w której zginęło około 64 tys. Palestyńczyków.
Izraelczycy we wtorek obchodzą drugą rocznicę ataku z 7 października 2023 roku, kiedy to tysiące bojowników Hamasu wtargnęło na południe kraju, zabijając około 1 200 osób i porywając 251 jako zakładników.
We wtorek tysiące osób zgromadziło się na placach w Tel Awiwie i Jerozolimie, by uczcić pamięć ofiar i wezwać do uwolnienia zakładników, którzy wciąż są przetrzymywani.
"Dwa lata temu moja ciocia została zamordowana przed swoim domem w kibucu Be’eri, a moja kuzynka trafiła jako zakładniczka do Gazy. 11 miesięcy później została stracona przez Hamas" - powiedziała Shay Dickmann, kuzynka zabitej w Gazie zakładniczki Carmel Gat.
Dwa lata temu prawie 400 Izraelczyków zginęło, a dziesiątki zostały uprowadzone podczas ataku na festiwal muzyczny Nova, który odbywał się w miejscowości Re’im niedaleko granicy ze Strefą Gazy.
Przez ostatnie dwa lata teren festiwalu przekształcił się w miejsce hołdu, z portretami porwanych i zabitych. Ludzie gromadzą się tam przy pomnikach ozdobionych kwiatami, zniczami i tablicami ku pamięci ofiar
Z powodu żydowskiego święta Sukkot, które przypada w tym samym czasie co rocznica ataku, nie odbyła się w poniedziałek oficjalna ceremonia państwowa. Rząd Izraela zapowiedział, że zorganizuje ją w przyszłym tygodniu.
Obecnie trwają również w Egipcie pośrednie rozmowy między Izraelem a Hamas w sprawie planu rozejmu, zaproponowanego przez administrację Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych.