Tysiące osób, w tym projektanci mody, politycy, przedsiębiorcy i VIP-y, oddało ostatni hołd Giorgio Armaniemu w Mediolanie. Pogrzeb włoskiego projektanta odbędzie się w poniedziałek podczas prywatnej ceremonii w Rivalta, w Piacenzie.
Tysiące ludzi przybyło z całych Włoch do Mediolanu, aby oddać ostatni hołd Giorgio Armaniemu. Pożegnanie projektanta, który zmarł w wieku 91 lat w czwartek, odbyło się w Teatrze Armani, miejscu pokazów Prêt-à-porter domu mody, który założył pięćdziesiąt lat temu.
W sobotę ponad sześć tysięcy osób, w tym burmistrz Mediolanu i projektantka mody Donatella Versace, przybyło do teatru ze świecami i białymi różami. W niedzielę kolejka do wejścia rozpoczęła się już o siódmej rano.
Na ostatnie pożegnanie Armaniego przybyli także projektanci mody Luisa Lusardi z Max Mara, Santo Versace, Dean i Dan Caten z Ddquared2 oraz prezydent Lombardii Attilio Fontana, który opisał projektanta jako "doskonałość Lombardii, geniusza i wielkiego przedsiębiorcę".
Przybyli z całych Włoch na ostatnie pożegnanie Armaniego
"Zawsze wyróżniał się elegancją, stylem, a przede wszystkim prostotą, trzeźwością, z jaką stawiał czoła każdemu wydarzeniu, z najwyższym szacunkiem dla wszystkich, którzy dla niego pracowali, i myślę, że powinien być przykładem dla nas, dla nas wszystkich, dla Włoch, dla przyszłości. Powinniśmy zawsze pamiętać go za jego niesamowitą zdolność do bycia wielkim w swojej prostocie" - powiedział mieszkaniec Mediolanu Christian Moncada.
Dla Alfonso Di Gennaro, który przybył z Turynu, Armani "jest wielkim człowiekiem". "Przez całe życie byliśmy jego klientami. Przyjechałem specjalnie z Turynu, aby się z nim pożegnać. Miałem również satysfakcję ze spotkania go osobiście. Kazałem mu podpisać się na ramieniu mojej żony, a potem zrobiłem sobie tatuaż. Co może być lepszego? Więc dobrze jest przyjechać tutaj i pożegnać się z nim. On naprawdę na to zasługuje".
Pogrzeb w Rivalta di Gazzola
Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek po południu w prywatnej ceremonii w wiosce Rivalta di Gazzola, w prowincji Piacenza. Projektant zostanie pochowany w rodzinnej kaplicy, gdzie spoczywają już jego matka Maria, ojciec Ugo i brat Sergio. Według agencji Ansa, Armani często bywał w Rivalta, aby odwiedzić rodzinny grobowiec, ale także zjeść "tortelli con la coda" w Locanda del Falco.
Mediolan ponownie powita "Króla Giorgio" 28 września z okazji pokazu mody z okazji 50-lecia domu mody. Wydarzenie odbędzie się w Palazzo Brera.