Na zaproszenie prezydenta Karola Nawrockiego do Warszawy przyjechali przywódcy Litwy, Łotwy, Estonii i premier Danii. Zdalnie w spotkaniu uczestniczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rozmawiano o bezpieczeństwie regionu Morza Bałtyckiego i rosyjskiej agresji na Ukrainę.
REKLAMA
W Belwederze prezydent Nawrocki powitał gości i podkreślił znaczenie spotkania, które odbywa się na kilka dni przed jego pierwszą oficjalną podróżą zagraniczną w roli głowy państwa.
Przywódcy państw bałtyckich wskazywali na zagrożenie ze strony Rosji i apelowali o kontynuowanie polityki odstraszania oraz utrzymanie silnego zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Europie. Spotkanie pełniło funkcję konsultacyjną przed wizytą w USA.
3 września prezydent Karol Nawrocki uda się do Waszyngtonu, gdzie spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Polska zaznacza swoją rolę jako największego państwa Europy Środkowej, inwestującego w obronność i dbającego o stabilność regionu.
Polska jest także inicjatorem regionalnych formatów współpracy, takich jak Trójmorze i Bukaresztańska Dziewiątka, skupiających państwa Europy Środkowej i Bałkanów na kwestiach gospodarczych i bezpieczeństwa.
Prezydent Litwy Gitanas Nausėda podkreślił w czwartek na spotkaniu zaangażowanie Wilna i wsparcie Kijowa w walce z rosyjskim najeźdźcą.
"Potwierdziliśmy nasze wspólne poparcie dla Ukrainy i jej mieszkańców. Litwa będzie nadal wspierać Ukrainę w zakresie obrony, odbudowy i dążenia do pokoju" - podkreślił w poście w mediach społecznościowych.
W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Karol Nawrocki: "Stoimy murem za Litwą, Łotwą, Estonią, Danią i Ukrainą. Nasza jedność jest naszą siłą"- napisał w mediach społecznościowych.
Wracając z Waszyngtonu, 5 września prezydent Nawrocki złoży oficjalną wizytę w Rzymie, gdzie spotka się z premier Włoch Georgią Meloni. Odwiedzi także Watykan, gdzie będzie rozmawiał z papieżem Leonem XIV.
To jednak nie koniec jak podał w szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz prezydent Nawrocki uda się do Wilna, a następnie do Helsinek.
Zdaniem przedstawiciela Kancelarii Prezydenta RP przyjazd polskiego prezydenta do litewskiej stolicy będzie miał "bardzo wyraźny, symboliczny aspekt".
Choć w centrum rozmów w Waszyngtonie znajdzie się bezpieczeństwo Polski, znaczenie będą miały również kwestie regionalne. W ostatnich dniach prezydent Nawrocki prowadził rozmowy telefoniczne z prezydentem Bułgarii Rumenem Radewem oraz prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem.