Organizacja humanitarna Project Hope, która prowadzi klinikę w Gazie, powiedziała, że wśród ofiar były osoby stojące w kolejce po suplementy diety, w tym dziesięcioro dzieci oraz dwie kobiety.
Co najmniej 66 osób zginęło w wyniku czwartkowych ataków Izraela w Strefie Gazy, według pracowników lokalnej służby zdrowia.
Jak podano, wśród ofiar znalazło się 15 osób, które stały w kolejce do ośrodka medycznego w centralnej części Gazy, aby uzyskać suplementy diety.
Organizacja humanitarna Project Hope, która prowadzi ten ośrodek medyczny, określiła atak Izraela jako naruszenie prawa międzynarodowego. Organizacja twierdzi, że w wyniku ataku zginęło dziesięcioro dzieci oraz dwie kobiety.
Izraelskie wojsko utrzymuje, że celem ataków byli terroryści Hamasu. Dodało, że ubolewa nad niektórymi skutkami tego ataku oraz że analizuje sytuacje.
Tymczasem izraelscy negocjatorzy prowadzą rozmowy z Hamasem w Doha w celu zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni w Gazie, uwolnienia izraelskich zakładników i wjazdu pomocy humanitarnej do zniszczonej enklawy.
Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, spotkał się w tym tygodniu z prezydentem USA, Donaldem Trumpem, aby omówić sytuację w strefie.